Władysław Kosiniak-Kamysz gościem zjazdu dużych rodzin w Tomaszowie Mazowieckim. Mamy zapaść demograficzną

i

Autor: AKPA

7 mln Polaków ucierpi!

Trzecia Droga to wysyp żywych trupów. Ich pomysły to zamach na zdrowie Polaków!

2024-07-10 12:37

Trzecia Droga składa projekt ustawy dotyczący obniżenia składki zdrowotnej. Ministerstwo Finansów obliczyło, że ucierpi na tym 7 mln Polaków. To z gruntu antyspołeczna, antypaństwowa i po prostu szkodliwa dla Polaków i Polski propozycja pogrobowców Leszka Balcerowicza – komentuje dziennikarz „Super Expressu” Tomasz Walczak.

Populizm PiS się skończył, niech żyje populizm Trzeciej Drogi

Być może 15 października Polacy odrzucili prawicowy populizm, który dzielnie w życie wcielało Prawo i Sprawiedliwość, ale Polska wcale od populistów się nie uwolniła. W koalicji rządzącej panoszy się oto liberalny populizm, który w wianie wniosła do niej Trzecia Droga, a który rymuje się z ciągotami sporej części Platformy Obywatelskiej.

W największym skrócie polega on na obniżaniu podatków i składek dla najbogatszych oraz liberalizacji wszystkiego, co możliwe w złudnej nadziei, że zaoszczędzone w ten sposób pieniądze i uwolniona z państwowych okowów przedsiębiorczość zbudują nad Wisłą dobrobyt, który nie śnił się filozofom.

Sejm żywych trupów

Zwolennicy tej doktryny ekonomiczno-politycznej nazywają to teorią skapywania: jeśli pozwolić krezusom jeszcze bardziej się bogacić, ich bogactwo będzie spływać na masy społeczne. Fala uniesie wszystkie łodzie – przekonują. Co bardziej trzeźwo myślący nazywają to wolnorynkowym ekstremizmem. Lub, jak to określił na początku lat 80. George Bush Senior, to ekonomia voodoo. I rzeczywiście, to neoliberalne myślenie, które przyniosło tyle szkód większości Polaków w latach 90. i pierwszej dekadzie lat 2000. jest jak zombie. Żadne dowody na nieskuteczność tej polityki, a wręcz jej szkodliwość, nie są w stanie jej zabić. Przez tyle lata próbowano ją wcielić w życie i tyle lat przynosiła ona opłakane skutki. Jako zwykli obywatele jesteśmy więc niczym bohaterowie klasycznego filmu grozy „Noc żywych trupów”, którzy próbują odeprzeć ataki tytułowych żywych trupów. Kiedy już się wydaje, że jednego czy dwóch się udało unieszkodliwić, nadciągają kolejni.

Trzecia Droga stała się przechowalnią tych zombie i co chwila ich wypuszcza, by grać na tęsknotach kilku procent polskiego społeczeństwa, które wierzą, że z ich podatków finansuje się lenistwo roszczeniowych dzieciorobów żyjących z 800 plus, więc lepiej obniżyć podatki niż karmić tę patologią. Co i raz słyszę w mediach pogrobowca balcerowiczyzmu Ryszarda Petru, który zżyma się na niehandlowe niedziele, pensje minimalną i zabójcze, jego zdaniem, podatki i składki.

Trzecia Droga uderza w 7 mln Polaków

Jego najnowsze dziecko to promowany przez liderów PSL i Polski 2050 pomysł obniżenia składki zdrowotnej. Ich zdaniem, jej podwyższenie w ramach pisowskiego Polskiego Ładu było próbą eksterminacji klasy przedsiębiorców i trzeba ją obniżyć, by dać im żyć i pozwolić się rozwijać. Już pomijam, że jeśli nie stać cię na opłacanie nieco wyższej składki zdrowotnej, być może jesteś marnym biznesmenem. Ale nawet nie chodzi o dotowanie w ten sposób nierentownych przedsiębiorstw. To z gruntu antyspołeczna, antypaństwowa i po prostu szkodliwa dla Polaków i Polski propozycja.

Przede wszystkim będzie ona po prostu ogromnie kosztowna. Według wyliczeń Ministerstwa Finansów, o które poprosił portal money.pl, pomysły Trzeciej Drogi oznaczałyby, że budżet służby zdrowia zmniejszy o imponujące 69 mld zł! Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by zdać sobie sprawę, co to oznacza dla jakości ochrony zdrowia i dostępności jej dla zwykłych Polaków. Resort finansów szacuje, że straci na tych rozwiązaniach 7 milionów z nas. Głównie emerytów, rencistów i osób o niskich dochodach.

PiS wykańczał służbę zdrowia, Trzecia Droga chce dokończyć dzieła

To cena, na którą jako państwo i społeczeństwo nie jesteśmy sobie w stanie pozwolić. Oznacza to bowiem jeszcze mniejszy dostęp do publicznej służby zdrowia dla tych, których nie stać, by kupić te usługi na rynku prywatnym. Zresztą nawet prywatna służba zdrowia niewiele tu pomoże – przecież nie wszystkie zabiegi, procedury czy operacje są w niej wykonywane, bo nie wszystkie się prywaciarzom nie opłacają. Leczenie potencjalnie zabójczych chorób takich jak nowotwory po prostu będzie mniej dostępne i oznacza to przedwczesną śmierć wielu Polaków, których życie można by uratować. Takie są realne koszty głupoty, szkodnictwa i wysługiwania się bogatym przez Trzecią Drogę.

Zapewne obniżenie składki zdrowotnej w zaproponowanej przez tę formację formie nigdy nie wejdzie w życie, ale zbyt wielu jest w tej koalicji i w tym Sejmie liberalnych populistów, by nieco mniej kosztowną, ale ciągle szkodliwą ustawę przepchnąć przez parlament. Kilka głosowań obalających prospołeczne rozwiązania Lewicy pokazało, że nieformalna koalicja neoliberałów z Platformy, Trzeciej Drogi i Konfederacji jest w stanie uchwalić każdy antyspołeczny idiotyzm.

PiS nie wierzył w usługi publiczne takie jak służba zdrowia czy edukacja. Zamiast w nie inwestować, stawiał na transfery pieniężne, które miały pozwolić Polakom kupić sobie zdrowie czy wykształcenie na rynku prywatnym. Okazało się to katastrofalnym błędem, który, jak widać, spora część obecnej koalicji jest gotowa popełniać dalej. Ponadpartyjny sojusz antypaństwowy i antyspołeczny ma się widać świetnie mimo nieustannej wojny, którą oba obozy ze sobą prowadzą. To rządy kontynuacji, których Polska i Polacy mogą nie przetrwać.