Trzech głównych rywali w prezydenckim wyścigu
W sprawie przyszłorocznych wyborów prezydenckich ciągle przeważają znaki zapytania. Nie tylko nie wiadomo kogo wystawi PiS, także w przypadku PO, Rafał Trzaskowski (52 l.) jest zaledwie najbardziej prawdopodobnym kandydatem. A i Szymon Hołownia (48 l.) deklaruje, że ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął. Sprawdzamy jednak najbardziej prawdopodobne dziś warianty. W każdym górą jest polityk Platformy. W każdym Mateusz Morawiecki (56 l.) przegrywa prezydenturę. Zdaniem profesora Henryka Domańskiego to przede wszystkim dobre badania dla prezydenta stolicy. - Z pewnością rozważający ciągle swój start w wyborach Donald Tusk musi się zastanowić, czy warto ryzykować w jakiś sposób, czy ostatecznie oddać prezydenckie pole Trzaskowskiemu – mówi uznany socjolog. Z kolei profesor Olgierd Annusewicz zwraca uwagę na marszałka Sejmu Szymona Hołownię i jego sondażową przegraną z kandydatem KO. - Gwiazda Hołowni zaświeciła najjaśniej wtedy, gdy Małgorzata Kidawa-Błońska wycofała się z wyborów w 2020 roku. I ten elektorat Platformy musiał kogoś sobie znaleźć. Teraz wyraźnie widać, że chciałby mieć kandydata na prezydenta wywodzącego się z ich środowiska – twierdzi.
Szklany sufit Morawieckiego?
Ekspert zauważa też wyborcze ograniczenia Mateusza Morawieckiego, które wynikają jego zdaniem z naszych badań. - Niezależnie od tego, czy Morawiecki miałby walczyć z Hołownią czy z Trzaskowskim, to ma taki sam wynik. To pokazuje, że PiS zbudował szklany sufit. I tak jak ma twardy elektorat, który zawsze na nich zagłosuje, tak ma też twardy negatywny elektorat, niezależnie od tego, kto staje naprzeciw – analizuje ekspert. Annusewicz zastanawia się jeszcze, czy w takiej sytuacji PiS może postawić na innego kandydata niż Mateusz Morawiecki. Pomocne w podjęciu takiej decyzji mogą być wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. - Wydawało się, że mocno świeci gwiazda Beaty Szydło, ale zdobyła teraz 200 tysięcy głosów mniej niż 5 lat temu. Świetny wynik zrobił z kolei Tobiasz Bocheński – twierdzi politolog. Decyzje poszczególnych partii politycznych dotyczące kandydatów w wyborach prezydenckich powinny zapaść późną jesienią tego roku.