Zbigniew Ziobro ministrem sprawiedliwości został w 2005 roku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne. Tym resortem kierował aż do 2007 roku, czyli do momentu, kiedy władzę przejęła Platforma Obywatelska. Od tamtego momentu Zbigniew Ziobro zaczął mieć kłopoty - przegrał proces z doktorem G. o zniesławanie, zaś w 2011 roku został wykluczony z Prawa i Sprawiedliwości. W 2015 roku Sejm zdecydował, że Zbigniew Ziobro nie zostanie postawiony przed Trybunałem Stanu. Komisja odpowiedzialności konstytucyjnej uważała, że Ziobro złamał zarówno Konstytucję, jak również ustawy o Radzie Ministrów i o działach administracji rządowej. Do postawienia byłego ministra sprawiedliwości potrzebna była zgoda 3/5 Sejmu, czyli 276 osób. Za jego postawieniem głosowało 271 posłów (tak więc zabrakło 5 głosów do wymaganej większości). Przeciw było 152 posłów, zaś dwóch wstrzymało się od głosu. - Politycy PO i PSL okazali się nieudacznikami, bo nie udało im się zrealizować tego, co przez ostatnie lata zapowiadali - skomentował zaraz po głosowaniu Zbigniew Ziobro.
Czytaj: Zbigniew Ziobro nie stanie przed Trybunałem Stanu
I od tego momenu dla Zbigniewa Ziorby zaczęły dobre dni - w październiku został po raz drugi ojcem. - Bardzo się cieszymy z Patrycją. Kiedy dowiedziałem się o tej wspaniałej wiadomości byłem w drodze z Warszawy do Sandomierza, bo miałem tam spotkania z wyborcami. Ale od razu zawróciłem do Warszawy. Mam nadzieję, że mi to wybaczą mieszkańcy świętokrzyskiego. Narodziny drugiego synka to dla mnie wielkie przeżycie – mówił Super Expressowi uradowany Zbigniew Ziobro. Polityk jest żonaty z Patrycją Kotecką, w 2011 roku na świat przyszedł ich pierwszy syn.
Czytaj: Zbigniew Ziobro znowu ojcem. Urodził mu się drugi syn!
9 listopada Beata Szydło poinformowała, że Zbigniew Ziobro zostanie ministrem sprawiedliwości. Jak widać, los ponownie uśmiechnął się do prawicowego polityka.