- Bardzo kocham mojego ojca, ale kompletnie się z nim nie zgadzam i uważam, że prezentuje błędne patrzenie na te relacje. Rosja uderza w Polskę na bardzo wielu polach, trudno tego nie zauważyć. Jestem diametralnie innego zdania niż marszałek senior. Jego poglądy są w moim odczuciu błędne i niewłaściwe – powiedział premier Mateusz Morawiecki o poglądach swojego ojca nt. Rosji w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy”.
Premierowi najprawdopodobniej chodzi o ostatnie wypowiedzi Kornela Morawieckiego, w których przekonywał, że ocieplenie stosunków Rosji z Polską przyniesie korzyści obu krajom. - Jestem za zbliżeniem relacji Polski z Rosją. Dlaczego nie ma spotkania polskich władz z prezydentem Rosji?! To jest konieczne. To jest nasz polski, ale i europejski interes. Powinniśmy dążyć do wielkiej Europy z Rosją – powiedział były opozycjonista z czasów PRL w niedawnej rozmowie z „Super Expressem”.
Pikanterii najnowszej wypowiedzi premiera dodaje fakt, że prorosyjskie wypowiedzi jego ojca, marszałka seniora, są głównym powodem, dla którego koło Wolni i Solidarni nie wejdzie w kolację ze Zjednoczoną Prawicą podczas najbliższych wyborów samorządowych. - O powody należałoby pytać pana prezesa PiS Jarka Kaczyńskiego. On mi powiedział, że jednym z powodów tego, że nasi kandydaci nie mogą się znaleźć na listach Zjednoczonej Prawicy są moje poglądy na temat Wschodu, na temat Rosji – wyjaśnił lider WiS portalowi Natemat.pl