judy garland - clarke

i

Autor: -

Tragedia po drugiej stronie tęczy - Gerald Clarke, „Judy Garland”, recenzja

2014-05-08 19:37

Cały świat zapamiętał ją z roli w „Czarnoksiężniku z Krainy Oz” i piosenki „Somwhere over the rainbow”. Tak naprawdę ta jedna z najpiękniejszych gwiazd w dziejach kina była też jedną z najbardziej tragicznych postaci Hollywood. Po latach stała się ikoną mniejszości seksualnych, choć sama z tego powodu szczęśliwa nie była.

Gerald Clarke to zapewne jeden z najlepszych współczesnych biografów, na które to miano zasłużył sobie w dużej mierze biografią Trumana Capote. To właśnie na jej podstawie powstał film, który otworzył drogę do wielkiej kariery Phillipe Seymoura Hoffmana.
Clarke brał też na warsztat inne, ciekawe postaci. W tym przypadku możemy się zapoznać z historią Judy Garland. Rzadko spotykanej piękności, o niepodważalnym statusie gwiazdy kina, ale zarazem osoby nieszczęśliwej, uzależnionej od leków (co zakończyło się przedawkowaniem i śmiercią). Postacią, która pomimo teoretycznie udanego życia zawodowego w prywatnym zostawiała same ruiny: cztery rozwody, pięciu mężów, troje dzieci z olbrzymimi problemami, z których najsławniejszym była Liza Minelli.
Dwóch z jej mężów było homoseksualistami. Sama miała tabuny kochanków i kochanek, co sprowadzało na nią wiele kłopotów. Podobnie jak na jej ojca, też homoseksualistę, którego skłonność do młodych chłopców wymuszała na rodzinie nieustanne przeprowadzi po całej Ameryce. Z matką, która tak naprawdę chciała się jej pozbyć, ale w pewnym momencie zostawiła jednak przy sobie jako maszynkę do zarabiania pieniędzy. Już jako 8-letnią dziewczynkę szprycowała ją lekami, żeby mała miała siłę na występy...
Jej życie streszczone w kilku zdaniach brzmi jak tania sensacja, ale pióro Clarke'a sprawia, że czyta się to rewelacyjnie, a bardzo istotną częścią książki są realia lat 40 i 50 w USA. Clarke dociera do tego, co kryje się za oficjalnym wizerunkiem przemysłu filmowego i to w jaki sposób poczynają sobie największe wytwórnie ze swoimi „podwładnymi”. Gdy trafiało na podwładnych, którzy mieli poważne problemy psychiczne (Garland prawdopodobnie chorowała na chorobę dwubiegunową), kończyło się to tragicznie.

MS

Gerald Clarke, „Judy Garland”, wydawnictwo Prószyński i Spółka, 2014