Tomasz Walczak

i

Autor: Artur Hojny

Tomasz Walczak: Łaska Kaczyńskiego, niewdzięczność Zybertowicza i gnuśność w PiS

2014-05-21 18:17

Mierny, bierny, ale wierny – to we współczesnej Polsce ideał polityka, w który szczególnie wierzą partyjni autokraci z PiS i PO. Właśnie przekonał się o tym prof. Andrzej Zybertowicz – kandydat PiS na europosła – który pozwolił sobie na krytyczną uwagę wobec prezesa i został przez niego surowo napomniany.

„Liczba jego wad przekracza ludzkie wyobrażenie. Niekiedy, gdy w gronie ekspertów krytykowane są jego decyzje, mam wrażenie, iż sam nie może się nadziwić, że zaszedł w życiu tak daleko…” - napisał w swoim subiektywnym przeglądzie politycznym na łamach tygodnika „wSieci” prof. Zybertowicz. Uwaga to zabawna i pełna urokliwej ironii, co mocno musiało ubóść Jarosława Kaczyńskiego, gdyż pytany o to przez dziennikarzy zwrócił uwagę, że „to mało rycerskie zachowanie – w końcu pan profesor znalazł się na bardzo dobrym drugim miejscu dzięki mojej decyzji”. Prof. Zybertowicz powinien więc przyjąć tę łaskę z wdzięcznością, a nie kalać własne gniazdo, tym bardziej, że – jak zauważył prezes – to koniec kampanii i takich rzeczy lepiej nie mówić.

Znaczy, jak się do PiS należy, to w ogóle lepiej mówić tylko to, co w przekazie dnia wysyła Adam Hofman. Wtedy ma się pewność, że się człowiek nikomu nie narazi. Wszystko ponad rytualne „to wina Tuska” uważane jest bowiem w kierownictwie za podejrzane i trąci sztyletem w plecy. Taka polityka kadrowa, oczywiście, buduje wewnętrzną lojalność, eliminuje ewentualnych Brutusów, ale jednocześnie kastruje intelektualnie formację aspirującą do przejęcia rządów. Efektem tego gnuśność myśli, która przy sprawowaniu władzy jest ogromną przeszkodą, o czym coraz częściej może zaświadczyć wielu członków rządu Donalda Tuska, który tworzy politykę w ich resortach na swój obraz i podobieństwo, zostawiając swoim ministrom najwyżej zaszczytną rolę dekoracji. Jak sprawnie działa taka machina rządowa, nie trzeba nawet tłumaczyć. Ilość przeprowadzonych reform, wpływających na jakość życia obywateli, wystarczy za pogrążający dowód.