Morderca Kristiny

i

Autor: Policja dolnośląska Morderca Kristiny

Tomasz Terlikowski o zatrzymaniu mordercy 10-latki. Zdziwieni?

2019-06-20 21:16

Kiedy Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poddał w wątpliwość metody stosowane przez policję podczas zatrzymania Jakuba A. w mediach społecznościowych wybuchła burza. Część internautów twierdzi, że nie ma się co litować nad domniemanym zabójcą 10-letniej Kristinki z Mrowic. Inni zdecydowanie przychylili się do stanowiska Bodnara. O dziwo, jednym z nich był... znawca Kościoła katolickiego i prawicowy publicysta Tomasz Terlikowski!

Ręce i nogi skute kajdankami, brak spodni i butów. Policjanci prowadzący zatrzymanego 22-latka nie byli zbyt grzeczni - na wypadek, gdyby dzieciobójca był agresywny, obezwładniono go przy pomocy dźwigni. Według Adama Bodnara, takie traktowanie zatrzymanego było „poniżające”. Rzecznikowi Praw Obywatelskich nie podobało się, że podejrzany mężczyzna brał udział w nocnym przesłuchaniu, jego zdjęcie wyciekło do mediów społecznościowych, a funkcjonariusze nie dali mu możliwości kontaktu z obrońcą.  

Oświadczenie RPO wzbudziło duże kontrowersje w sieci. Użytkownicy Twittera podzielili się: jedni pochwalali troskę Bodnara, inni twierdzili, że to litowanie się nad bestią. Ta druga strona to raczej zwolennicy PiS. Po stronie policji stanął m.in. były wiceminister sprawiedliwości i świeżo upieczony europoseł, Patryk Jaki. "Już widzę te oskarżenia w kierunku policji, że nie zastosowali „kajdanek zespolonych” gdyby np. oskarżony uciekł przez okno" - stwierdził polityk. 

Jak się okazało, z RPO zgadza się za to Tomasz Terlikowski. „Nie byłem i nie jestem wielbicielem Adama Bodnara, ale oświadczenie jakie wydał w sprawie 22-letniego zabójcy Kristiny jest zwyczajnie sensowne” - oświadczył Terlikowski. Jak napisał, państwo nie jest narzędziem zemsty. Nawet, jeśli chodzi o mordercę dziecka. „Państwo nie ma się na nim mścić, a wymierzyć mu sprawiedliwą karę” - stwierdził prawicowy publicysta.

Nasi Partnerzy polecają