Tomasz Lis znów w szpitalu. Co się stało? "Dzisiaj zamiast Home office, hospital office. Sprawy sercowe. Pozdrowienia z kardiologii" - napisał lakonicznie dziennikarz, nawiązując do pracy zdalnej, którą podczas epidemii koronawirusa wykonuje wielu Polaków.
SPRAWDŹ: Cejrowski wywołał BURZĘ: Drobinki ciała Chrystus spływają do umywalki...
ZOBACZ TEŻ: Pracownica Rydzyka szokuje: "Rządzący powinni być badani w pierwszej kolejności"
Przypomnijmy, że Tomasz Lis w połowie grudnia 2019 roku wylądował w olsztyńskim szpitalu. Później, składając świąteczne życzenia, zdobył się na bardzo osobiste wyznanie. "Szczególne serdeczne życzenia świąteczne składam lekarzom z oddziału neurologii Specjalistycznego szpitala wojewódzkiego w Olsztynie, którzy 13 dni temu uratowali mi życie i pracownikom tego oddziału, którzy następne, trudne dni, uczynili nie tylko znośnymi, ale i sympatycznymi" - napisał wówczas na Twitterze (WIĘCEJ O TYM TUTAJ).