Lis wróci do komentowania bieżących wydarzeń politycznych w radiu TOK.FM. Przez dwa i pół miesiąca był - oprócz pisania cotygodniowego tekstu otwierającego w tygodniku "Newsweek" - niemal nieobecny w mediach. Nie prowadził m.in. swojego programu w portalu Onet.
W połowie grudnia, Lis trafił do szpitala w Olsztynie. Szczegółów nie podano, ale Lis zdecydował się przesłać informację do czytelników. Podczas gali wręczenia nagród im. Teresy Torańskiej, kilka zdań odczytał jego zastępca z "Newsweeka", a przypomniał je portal wirtualnemedia.pl.
"Czasem złowrogi podmuch niespodziewanie i dosłownie zwala nas z nóg i w kilka sekund demoluje nam życie. Coś takiego przytrafiło mi się we wtorek pod Olsztynem. W takich sytuacjach najważniejsze jest to jak na nie reagujemy" - przekazał dziennikarz i dodał, że "przed nim długa i żmudna rehabilitacja".
Dodał też wpis na Twitterze, w którym dziękował lekarzom i personelowi jednego z warszawskich szpitali. Teraz wygląda na to, że stan zdrowia Lisa poprawił się na tyle, że dziennikarz może wrócić do pracy na całego.