Tomasz Lis w dość nietypowy sposób skomentował na Twitterze sukcesy i porażki naszych sportowców, którzy biorą udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio. "Gdyby na basenach i na boiskach był w Polsce taki tłok jak w lodziarniach, to nasze dzieci nie miałyby masowo nadwagi, a za 7-11 lat mielibyśmy 20 olimpijskich medali, w tym 8 złotych. Mówię to jako miłośnik lodów" - napisał dziennikarz Tomasz Lis na Twitterze. Komentarze do tego wpisu są dość zróżnicowane. Część internautów zauważa brak odpowiedniej infrastruktury sportowej w Polsce, część dostrzega zamiłowanie dzieci do słodkości, ale są i komentarze, które nie pozostawiają na publicyście Tomaszu Lisie suchej nitki. Jeden z internautów napisał krótko: Masz dzieci? Dlaczego nie zdobyły medali skoro mają tak mądrego ojca. Przypomnijmy, że 31 lipca, w sobotę Polacy zdobyli złoty medal na igrzyskach w Tokio w sztafecie mieszanej 4x400 metrów. Biało-czerwoni biegnący w składzie: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński sięgnęli po złoto w fenomenalnym stylu, bijąc rekord Europy i olimpijski. To drugi medal Polaków na igrzyskach w Tokio. Nie ma co się dziwić, że komentarzy w tej sprawie nie ma końca. Oczywiście jedne opinie wyrażane w emocjach są bardziej, a inne mniej trafione.
Tomasz Lis ostro o dzieciach w lodziarniach. W tle igrzyska w Tokio
2021-07-31
21:06
Tomasz Lis niepowodzenia naszych młodych sportowców postrzega w jedzeniu lodów? Dziennikarz nie zostawia suchej nitki na dzieciach, które często jedzą lody. Lis w swoim komentarzu w dniu, w którym nasi lekkoatleci zdobyli złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio, wystrzelił jak z procy: Gdyby na basenach i na boiskach był w Polsce taki tłok jak w lodziarniach, to nasze dzieci nie miałyby masowo nadwagi, a za 7-11 lat mielibyśmy 20 olimpijskich medali, w tym 8 złotych. Mówię to jako miłośnik lodów.
Marcin Lewadowski poszedł do japońskiego fryzjera przed startem na IO