Wicemarszałek Sejmu ZJECHAŁA posła PiS! Tarczyński oberwał jak uczniak [ZDJĘCIA]

Wyszukane bistro niedaleko Sejmu. To tu w weekend arbiter elegancji czyli poseł PiS Dominik Tarczyński zachwycał swoimi manierami w obecności rzeczniczki klubu Anity Czerwińskiej (49 l.). Naturalnie wyluzowany, toczący rozmowy z pełną jedzenia buzią polityk, wyglądał na naprawdę zapracowanego! Jak musiała czuć się w jego towarzystwie posłanka Czerwińska wie tylko ona sama... Niestety, pani rzecznik, którą złośliwi ochrzcili już mianem „niemowy”, bo rzadko wypowiada się publicznie, mimo licznych próśb, nie skomentowała nam zachowania swojego kolegi. Czyżby zaniemówiła z wrażenia? Bardziej rozmowna była za to wicemarszałek Sejmu z PO, Małgorzata Kidawa – Błońska, która nazywa zachowanie posła Tarczyńskiego „prostackim”.

- O tym, że prawie notorycznie Tarczyński zachowuje się niekulturalnie to wiemy choćby z sali sejmowej. Ów polityk nie ma opinii dżentelmena. Zachowuje się w sposób urągający dobremu wychowaniu, nie ma szacunku do kobiet – komentuje Kidawa – Błońska. W obronę swojego kolegę bierze za to poseł Marek Ast (61 l.) z PiS. - Nie znam sytuacji i kontekstu, ale znam raczej Dominika z tego, że w stosunku do koleżanek klubowych i innych pań zachowuje się kulturalnie i z szacunkiem – mówi Ast.

Sprawdź: ŚWIATOWIEC z PiS w knajpce zapomniał o manierach. ALE SIARA! [PAPARAZZI]