Łatwo się rozdaje prezenty
To on był w Sejmie najbardziej zapalonym przeciwnikiem wprowadzenia dodatkowego dnia wolnego. I chociaż jako poseł ma wolne już od ostatniego piątku, to nie wielokrotnie krytykował propozycje Lewicy. - Łatwo się rozdaje prezenty, tylko kto za to zapłaci – mówił były szef Nowoczesnej. Kiedy było już wiadomo, że w Sejmie znajdzie się większość do przyjęcia tego rozwiązania Ryszard Petru przedstawiał argumenty za tym by przynajmniej nie weszło w życie jeszcze w tym roku. - Bardzo wiele firm wskazuje na to ,że miało zaplanowaną już całą logistykę, zakupy, faktury zostały już wystawione. To niepoważne traktowanie biznesu – zwracał uwagę poseł Polski 2050.
Sam zasiądzie na kasie
Ostatecznie ustawa będzie obowiązywała dopiero w kolejne święta, a za wolna Wigilię biznes otrzyma dodatkową handlową niedzielę. Sam Ryszard Petru, żeby pokazać jakim dobrodziejstwem jest praca w handlu na kilka godzin przed dzieleniem się opłatkiem, sam zasiądzie na kasie. - Przed chwilą podpisałem umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów – poinformował w piątek. Polityk nie zdradza jeszcze, w której placówce handlowej przyjmie zapłatę za karpia, czy mandarynki. Można być jednak pewnym, że będzie miał pełne ręce roboty. W mediach społecznościowych dziesiątki osób zapowiadają, że wybiorą się na zakupy do popularnego i kontrowersyjnego zarazem posła.