O tym wystąpieniu mówiła cała Polska. Adrian Zandberg dał prawdziwe polityczne show w Sejmie, jakiego nie było na Wiejskiej od lat. Wielu ekspertów twierdzi, że lider partii Razem swoim wystąpieniem przyćmił nawet expose premiera Morawieckiego. Część polityków uznała je za wybitne. - Świetne, merytoryczne i konstruktywne wystąpienie. Brawo! - napisał na swoim profilu społecznościowym Robert Biedroń, lider partii Wiosna. - Jeżeli ktoś wygłosił dziś expose na miarę Polski w XXI wieku, to nie był to Mateusz Morawiecki, tylko Adrian Zandberg - dodał europoseł. W podobnym tonie wypowiedział się poseł Andrzej Rozenek. - Prawdziwe expose wygłosił dziś Zandberg! To było porywające wystąpienie męża stanu, lidera nowoczesnego państwa dobrobytu - napisał polityk na Twitterze.
Co prawda sam Zandberg przyznał w "Expresie Biedrzyckiej", że sam nie napisał swojego przemówienia, ale nie opowiedział wszystkiego o kulisach swojego wystąpienia. - Poprzedniego dnia pracowaliśmy do późna w nocy na klubie parlamentarnym, bo nikt nie wie wszystkiego - mówił polityk, który był gościem Kamili Biedrzyckiej. Bardziej rozmowny był jego partyjny kolega, przewodniczący SLD, Włodzimierz Czarzasty. - Wspólna praca liderów trzech ugrupowań przy wsparciu wielu ekspertów dała super efekty jeśli chodzi o wystąpienie Adriana Zandberga w Sejmie - mówił polityk Lewicy w Polsat News. - Te przygotowania trwały tydzień, niemal 24 godziny na dobę wiele osób przygotowywało Adriana do tego wystąpienia. Wśród nich byli także eksperci i coachowie - dodał Czarzasty. Przewodniczący SLD opowiedział dokładnie punkt po punkcie jak analizowali różne możliwości wystąpień sejmowych.
- Po pierwsze przewidzieliśmy bardzo dokładnie o czym będzie mówił pan premier. Po drugie rozpisaliśmy bardzo dokładnie cale przemówienie Grzegorza Schetyny.
I po trzecie przygotowaliśmy dobre przemówienie. Na tym zyskała Lewica. I tak będzie wyglądała nasza dalsza współpraca - stwierdził poseł Włodzimierz Czarzasty. Nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie czy po tym wystąpieniu wzrosły szanse Adriana Zandberga, aby został kandydatem Lewicy na prezydenta? Wspomniał tylko, że na spotkaniu trzech partii ustalą drogę dochodzenia i wyłaniania wspólnego kandydata. Zdaniem Włodzimierza Czarzastego nazwisko kandydata Lewicy na najwyższy urząd w państwie poznamy pod koniec roku, najprawdopodobniej tuż przed świętami Bożego Narodzenia.