To on zastąpi Adama Bodnara? Kim jest dr hab. Sławomir Patyra?

W czwartym podejściu do wyboru następcy Adama Bodnara (pierwsze dwa zakończyły się na etapie w Sejmu, za trzecim razem kandydaturę Piotra Wawrzyka odrzucił Senat), kandydatem Prawa i Sprawiedliwości ma być poseł tej partii Bartłomiej Wróblewski. Lewica zapowiedziała poparcie Piotra Ikonowicza. Tymczasem w środę okazało się, że kandydatem Koalicji Obywatelskiej będzie dr hab. Sławomir Patyra. Kim jest kandydat KO na Rzecznika Praw Obywatelskich?

Przeczytaj również: Kim jest Bartłomiej Wróblewski? Szokująca biografia! Wiemy, co robił za granicą

Patyra to prawnik związany z lubelskim UMCS-em od ponad 30 lat (tam ukończył studia w 1994 roku i tam się habilitował). Obecnie jest prodziekanem Wydziału Prawa i Administracji oraz kierownikiem katedry prawa konstytucyjnego. Wykłada także na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu, kieruje tam katedrą teorii i historii prawa. Ponadto jest członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego. Ma 51 lat i jest także jednym z autorów opinii prawnych, które podważają prawidłowość powołania sędziów Sądu Najwyższego przez nową KRS.

Informację o poparciu dla niego KO potwierdziła w programie #RZECZoPOLITYCE Kamila Gasiuk-Pihowicz. Dodała przy tym, że Patyra zostanie oficjalnie zaprezentowany na konferencji prasowej jako kandydat na RPO „prawdopodobnie dziś”. - Stawiamy na osobę, która ma doskonałe przygotowanie merytoryczne, stawiamy na osobę apolityczną, ale jednocześnie taką, której nie jest obojętne to, co się w tej chwili dzieje w Polsce, osobę wrażliwą społecznie, działającą w wielu stowarzyszeniach - powiedziała.

– Obserwowałem działalność rzeczników praw obywatelskich od samego początku istnienia tej instytucji. Uwzględniając tak znaczący fantastyczny dorobek wszystkich dotychczasowych rzeczników, życzyłbym sobie tego, by kontynuować to dzieło. Zarówno w duchu merytorycznym, ale także w aspekcie związanym z niezależnością, bo ten organ bez niezależności piastuna tego urzędu nie ma sensu – mówił Patyra „Gazecie Wyborczej”. – Gdy prof. Ewa Łętowska obejmowała funkcję RPO, miałem 17 lat. Potrafiła wynieść tę instytucje na poziom instytucji cieszącej się zaufaniem społecznym, co nie było takie łatwe w tamtych czasach, musiała budować standardy. Ostatnia kadencja Adama Bodnara musiała te standardy chronić. To, co mogę zadeklarować, to to, że chciałbym równie skutecznie jak dotychczasowi rzecznicy chronić wolności i prawa człowieka w Polsce – dodawał.