- Marsz Niepodległości to największa patriotyczna manifestacja w Europie, która co roku przechodzi ulicami Warszawy.
 - Prezydent Karol Nawrocki, zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, ma wziąć udział w tegorocznym marszu 11 listopada.
 - Trwają przygotowania logistyczne, aby zapewnić bezpieczeństwo prezydenta, natomiast prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, nie weźmie udziału w wydarzeniu.
 
Jak co roku, także i teraz ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Wydarzenie jest organizowane przez stowarzyszenie "Marsz Niepodległości", które chwali się, że marsz to największa patriotyczna manifestacja w Europie. Od pewnego czasu pojawiają się pytania dotyczące udziału w marszu Karola Nawrockiego. Czy prezydent pojawi się na manifestacji i weźmie udział w wydarzeniu? Kilka dni temu prezes stowarzyszenia "Marsz Niepodległości", Bartosz Malewski, przyznał: - Nie będzie dla nas żadnym zdziwieniem, jeśli prezydent podejmie decyzję o tym, by również w tym roku się pojawić.
Karol Nawrocki pójdzie w Marszu Niepodległości 2025? Nieoficjalne informacje
Tymczasem pojawiły się pierwsze nieoficjalne informacje z Pałacu Prezydenckiego. Jak nieoficjalnie ustaliło radio RMF FM prezydent Nawrocki już dawno podjął decyzję, że weźmie udział w marszu organizowanym 11 listopada.
Z informacji uzyskanych przez radio wynika, że trwają właśnie logistyczne przygotowania, aby zapewnić bezpieczeństwo prezydenta, ponieważ oprócz policji, w tłumie muszą być wówczas obecni również funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. - To tylko formalność, ale trzeba wszystko dopracować - czytamy na stronie radia RMF FM.
              WIĘCEJ: Znamy szczegóły tegorocznego Marszu Niepodległości 2025. Wymowny przekaz
Wiadomo, że Karol Nawrocki jeszcze jako szef IPN, chętnie brał udział w Marszu Niepodległości. Był tam choćby w zeszłym roku, jeszcze zanim został kandydatem z poparciem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Pytany wówczas przez serwis niezależna.pl, dlaczego bierze udział w wydarzeniu powiedział:
To nie jest mój pierwszy raz na Marszu Niepodległości, to wypełnianie swoich obowiązków wobec Ojczyzny i przyjemność bycia tutaj z Polakami, dzisiaj. Przywykliśmy do tego, że przed 2015 rokiem słyszeliśmy, ja nawet komentowałem, jak może być niebezpiecznie. Widzimy uśmiechniętą młodzież, jak Polacy manifestują swoje przywiązanie do biało-czerwonej flagi. Te straszenia tylko mobilizują Polaków. 11 listopada to nasze wspólne święto - komentował.
Rafał Trzaskowski nie zamierza iść w marszu 11 listopada
Przypomnijmy, że decyzję, co do obecności i udziału w Marszu Niepodległości podjął już prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Polityk jeszcze w czasie kampanii wyborczej, przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi, zapowiadał, że nie wyklucza udziału w tym wydarzeniu. Teraz jednak zmienił zdanie i przyznał, że nie zamierza iść w marszu 11 listopada, a z jego strony nigdy nie padła twarda deklaracja, co do udziału: - Nie, nie zakładam. Ale będę oczywiście na wszystkich innych uroczystościach. Dzisiaj niestety wygląda na to, że znowu będziemy mieli próbę zmonopolizowania tego dnia przez jedną stronę... – wyjaśnił prezydent stolicy.