Dziennikarze "Super Express" Kamil Szewczyk i Piotr Lekszycki wprost zapytali marszałka Senatu o to, czy PiS będzie miał większość w Senacie. Jego odpowiedź zadziwia. - Jak nie będzie 12 listopada, to będzie później - przyznał. - Polityka jest żywa. Tutaj są możliwe zmiany - dodał i szczerze zdradził, że PiS będzie dążył do tego, żeby mieć większość. - Jak będziecie nad tym pracować? - spytali dziennikarze. - Pracować ciężko - tajemniczo odparł Karczewski, ale zastrzegł przy tym, że on z politykami opozycji na temat transferów nie rozmawia.
ZOBACZ PROGRAM "POLITYCY OD KUCHNI" ZE STANISŁAWEM KARCZEWSKIM
A jak generalnie wyglądaja takie rozmowy o zmianach barw partyjnych? - Oczywiście rozmawia się o przyszłości, czy będę na liście, na co mogę liczyć w przyszłości, jak mogę wspierać "dobrą zmianę"... Tak się rozmawia - ujawnił Karczewski, ale szczegółów takich negocjacji zdradzić nie chciał...