PiS na dobre wrył się w świadomość nie tylko polityków, ale i większości społeczeństwa. Zdaje się, że chyba wszyscy znają to ugrupowanie oraz rozwinięcie skrótu. Wiele razy było wykorzystywane także przez przeciwników ugrupowania. Jedno jest pewne: Prawo i Sprawiedliwość mało komu pozostaje obojętne.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", niebawem PiS może zniknąć z życia Polaków. Po ostatnich wyborach parlamentarnych w centrali partii na Nowogrodzkiej mają trwać dyskusje dotyczące rebraningu ugrupowania. To oznacza, że może pojawić się nowe logo i zmodyfikowana lub nawet całkowicie nowa nazwa.
"Gazeta Wyborcza" ujawnia, że miała usłyszeć od jednego z polityków, że sam Jarosław Kaczyński nie jest całkowicie przeciwny temu rozwiązaniu, zwłaszcza jeśli taki ruch mógłby pomóc jego partii w kolejnych wyborach parlamentarnych. Na razie jednak żadna oficjalna decyzja nie zapadła.
Trzeba przyznać, że koniec funkcjonowania nazwy Prawo i Sprawiedliwość byłoby ogromną rewolucją na polskiej scenie politycznej. W końcu dla polskiej prawicy to ważny symbol, a jego ucieleśnieniem od lat jest Jarosław Kaczyński.
Warto przypomnieć, że zmiana nazwy partii nie jest czymś niezwykłym czy rzadko spotykanym. Warto przywołać chociażby przykład ugrupowania Zbigniewa Ziobro, która zmieniła nazwę z Solidarnej Polski na Suwerenną Polskę, by podkreślić swój stosunek do Unii Europejskiej.