To już OFICJALNE! Koniec epoki! SLD przestaje ISTNIEĆ! Co teraz?

To zdecydowanie koniec pewnej epoki w polskiej polityce. Jedna z najważniejszych partii w historii III RP odchodzi do przeszłości. Od teraz wszyscy członkowie ugrupowania stają się przedstawicielami Nowej Lewicy. Ruch ten służy zjednoczeniu SLD z Wiosną Roberta Biedronia, które zostało zapowiedziane półtora roku temu. Od tego jednak czasu wciąż czekano na decyzję sądu, który by to zatwierdził. W środę poinformowano, że w końcu słowo stało się ciałem. Oficjalnie o połączeniu ugrupowań poinformowali na konferencji prasowej w Sejmie lider Wiosny i europoseł Robert Biedroń oraz lider SLD i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. - Lewica zawsze wygrywa, kiedy idzie zjednoczona. Przegrywa, kiedy idzie podzielona. Dzisiaj idziemy zjednoczeni. To dobry znak dla Polski - mówił Biedroń. Przypominał przy tym, że lewica "poszła po władzę", kiedy zjednoczyła się w 2000 roku. Dodał, że Polska wstąpiła wtedy do Unii Europejskiej. - Lata rządów lewicy dla Polski były dużym krokiem naprzód (...) To nowy rozdział nie tylko dla nas na Lewicy, zjednoczonej Lewicy, ale też nowy rozdział dla Polski. Dla wszystkich ludzi, którzy wierzą w Polskę, która jest równa, sprawiedliwa, Polskę wrażliwą, Polskę niewykluczającą, Polskę zrównoważonego rozwoju - przekonywał.

- Została zmieniona nazwa, zostały stworzone warunki, żeby na zasadach godnych połączyć dwie partie - twierdził z kolei Włodzimierz Czarzasty. Poinformowano przy tym, że że kongres, na którym przyjęty zostanie program i wybrane będą władze, odbędzie się "w miarę możliwości pandemicznych" albo na początku wakacji albo tuż po wakacjach. Na koniec konferencji Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty przyczepili sobie nawzajem przypinki z nowym logo partii.

Zobacz: Szczepienia dla ministrów PiS poza kolejnością?! "Nie wykluczam, że zaszczepili się cichcem"

Wiadomość ta z całą pewnością nie ucieszyła Leszka Millera. Były przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej i były premier w rządzie tej partii (obecnie eurodeputowany) dopiero co skrytykował w liście do obecnych władz SLD forsowane, jak ocenił, z pogwałceniem statutu partii, połączenie stronnictwa z Wiosną Roberta Biedronia. - Powtórzę, że nie akceptuję sytuacji, kiedy wygaszanie istnienia SLD odbywa się bez uchwały Kongresu, chyłkiem, wstydliwie, w chaosie prawnym, lekceważeniu godności i dorobku tysięcy jego członków. SLD dwukrotnie współtworzył rząd, wyprowadzał nasz kraj z zapaści gospodarczej i społecznej, czynnie i owocnie uczestniczył w jego reformowaniu, w budowie i rozwoju samorządu terytorialnego, w wejściu Polski do Unii Europejskiej, gdzie odegrał rolę decydującą - m.in. pisał Miller.