rosyjskie wojska

i

Autor: PAP/EPA/ATEF SAFADI rosyjskie wojska

To już jasne, 9 maja będzie klęską Rosji. Jednak nie są to do końca dobre wieści dla Ukrainy

2022-05-06 7:15

Nawet największy zryw, najmocniejszy szturm, zebranie wszystkich sił na całym froncie w bitwie o Donbas nie pomoże Rosjanom wypełnić swój największy cel, czyli zajęcie obwodu ługańskiego i donieckiego do 9 maja. 4 maja obrońcy odparli wszystkie ataki, nie pozwalając im na zdobycie terenu. Czy Ukraina powinna się z tego cieszyć? Oczywiście, jednak ciągnie się za tym groźny cień.

Nie ma szans na zwycięskie świętowanie Dnia Zwycięstwa

- Nie sądzę, aby ważne dla Rosjan święto państwowe [obchodzony 9 maja Dzień Zwycięstwa] stało się datą zwrotu w wojnie na Ukrainie. Jak dotąd spodziewano się, że Rosja osiągnie poważny sukces militarny na Donbasie do tego czasu, co mogłoby stać się powodem do ogłoszenia wielkiego zwycięstwa i rozpoczęcia nowej fazy wojny lub ograniczenia działań zbrojnych - uważa Michał Marek z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, autor monografii pt. "Operacja Ukraina".

Niestety nie jest do końca i całkowicie dobra wiadomość dla Ukraińców. Muszą nastawić się na długie i wyczerpujące bitwy.

- Ten plan się nie udał i prawdopodobnie długo się nie uda. Wojna będzie trwać przez wiele kolejnych miesięcy i mało prawdopodobnym jest to, aby w najbliższym czasie wydarzyło się coś, co odmieni ten stan - przekazuje słowa eksperta WP.

Rosyjskie władze poszukują wydarzenia lub sytuacji, które mogłyby zostać pokazane Rosjanom jako propagandowy sukcesu militarnego. Michał Marek twierdzi, że może to być “wyzwolenie” Chersoniu i przeprowadzenie referendum. Jednak to może i tak nie być wystarczające dla rosyjskich władz.

Spodziewam się, że 9 maja usłyszymy nowy przekaz propagandowy, że potrzebna jest mobilizacja całego narodu do dalszej walki. A wydarzenia na Ukrainie to już nie operacja specjalna, ale wojna. I to wojna "dobra" ze "złem", czyli między Rosją a wszystkimi państwami NATO. To z kolei będzie krokiem do zmiany retoryki na temat wojny i będzie sygnałem świadczącym o zbliżającej się decyzji dotyczącej ogłoszenia pełnej mobilizacji rosyjskiej armii. Konflikt może trwać przez wiele miesięcy, a nawet lat - podsumowuje rozmówca.

ONZ/ Przedstawiciel Ukrainy: Jednym z celów Rosji jest światowy kryzys żywnościowy

Wywołanie kryzysu żywnościowego na Ukrainie i na świecie wydaje się być jednym z zamierzonych celów Rosji w wojnie z Ukrainą, powiedział w czwartek Stały Przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Sergij Kyslytsya podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa w sprawie utrzymania pokoju i bezpieczeństwa na Ukrainie , informuje Ukrinform.

Rosja ukradła około 400 000 ton zboża z tymczasowo okupowanych obszarów obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego, co stanowi jedną trzecią wszystkich rezerw w tych regionach. Biorąc pod uwagę, że skradzione zboże miało zostać wykorzystane do następnych zbiorów, już zwiększyło to zagrożenie głodem – powiedział Kyslytsya.

Rosja atakuje również elewatory zbożowe, infrastrukturę rolniczą i składy nawozów oraz nadal kradnie pojazdy rolnicze, dodał. Według niego grabieże spichlerzy, blokada dostaw z ukraińskich portów i eksploatacji szlaków morskich zagrażają światowemu bezpieczeństwu żywnościowemu.

Express Biedrzyckiej 05.05 (gen. Mirosław Różański, Tomasz Terlikowski, dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene) Sedno Sprawy: Piotr Zgorzelski
Sonda
Myślisz, że Rosja faktycznie zorganizuje koncerty z okazji 9 maja na okupowanych terenach Ukrainy?