Ferie zimowe są doskonałą okazją do tego, aby cała rodzina spędziła razem trochę czasu. Wiele osób decyduje się zabrać swoje pociechy w góry, gdzie mogą cieszyć się śniegiem i zimowymi aktywnościami. Ministerstwo edukacji szykuje jednak zmianę, która może taki aktywny wypoczynek utrudnić...
Ostatnie takie ferie zimowe
Do tej pory ferie zimowe odbywały się na tak zwaną zakładkę. Uczniowie z różnych województw mają przerwę w różnych terminach, rozdzielonych na cztery tury. W tym roku pierwsza grupa rozpoczyna ferie już 20 stycznia, a ostatnia dopiero 17 lutego. To jednak ostatni rok, kiedy przerwy będą organizowane w ten sposób.
Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło harmonogram ferii zimowych na 2026 rok. Wynika z niego, że w przyszłym roku przerwa dla uczniów będzie podzielona na trzy tury, co oznacza, że część terminów w różnych województwach będzie się na siebie nakładać.
Z takiego planu nie jest zadowolony przedstawiciel Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, Karol Wagner. Jak stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", to jedna z najgorszych rzeczy, jakie można zrobić, bowiem może to spowodować przeciążenie infrastruktury turystycznej. Według niego mniejsza liczba tur ferii zimowych może znacznie zwiększyć tłok w kurortach.
Katarzyna Lubnauer o zmianach
Do tematu zmian dotyczących ferii zimowych w 2026 roku odniosła się wiceministra edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer.
- W niektóre tygodnie było tylko 29 proc. dzieci na feriach, a w niektóre ponad 36 proc., a teraz będzie bardziej równomiernie - mówiła w rozmowie z Radiem Zet.
Jak podkreśliła, nie ma w planach skracania dwutygodniowego okresu ferii.