Róża Thun

i

Autor: Marcin Gadomski Róża Thun

Thun SZPANUJE kulami i SZYDZI z Kaczyńskiego [ZDJĘCIE]

2018-05-09 12:59

Europosłanka Platformy Obywatelskiej nie przepuści żadnej okazji do tego, by dopiec politycznym rywalom. Tym razem maczugą służącą do walenia w PiS okazały się... kule, które Róża Thun nabyła po operacji nogi. Eurodeputowana stanczo podkreśliła, że kupiła je za swoje pieniędze (miesiecznie zarabia około 40 tys. złotych). Wytknęła też Jarosławowi Kaczyńskiemu, ze jemu taki sam sprzęt przyniósł dyrektor szpitala.

Róza Thun wrzuciła do mediów społecznościowych zdjęcie, na którym widać ją "odzianą" w specjalistyczny stabilizator ortopedyczny. Do tego polityk podpiera się kulami. Fotografia opatrzona została wymownym tekstem. - Sama sobie po operacji te kule kupiłam! Żaden dyrektor! I proszę mnie więcej o to nie pytać! - zaapelowała eurodeputowana, ewidentnie nawiązując do Jarosława Kaczyńskiego, któremu - o czym informował "Fakt" - kule osobiście dostarczył gen. Grzegorz Gielerak, który jest dyrektorem Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Internauci doceniają to, że Thun wysupłała pieniądze na kule, ale ci nieco bardziej złośliwi zwracają uwagę, że tego typu sprzęt kosztuje mniej niż sto złotych, co przy zarobkach europarlamentarzystki nie wydaje się kwotą wygórowaną. Inna sprawa, że zarobki Kaczyńskiego jako szeregowego posła - choć mniejsze od tych, które pobiera Thun - również są na tyle wysokie, że nie powinien "szczypać się" z zakupem kul. Za swoje.