Taśmy Neumanna: "Rzygam tym Tczewem, tam są same poj**y"

Co zostało zarejestrowane na taśmach? Powstałe w 2017 roku nagrania zostały zarejestrowane w biurze PO w Gdańsku. Odbywało się tam wtedy spotkanie posła Sławomira Neumanna z lokalnymi działaczami partii z Tczewa. Celem rozmów było znalezienie kandydata PO na prezydenta miasta Tczew. Tematem była też postać ówczesnego prezydenta miasta, Mirosława Pobłockiego, którego sprawami zajmowało się CBA. Jak wynika z nagrań, Neumann nie był zadowolony z tego, co działo się w Tczewie: -  Rzygam tym Tczewem. Słowo honoru ci daję, rzygam Tczewem [...] Dlatego, mówiąc szczerze, nie chcę zajmować się Tczewem, bo tam są same p***by, naprawdę. Neumann w dyskusji tłumaczy też, że nie jest istotne czy kandydat na prezydenta ma kłopoty z prawem, czy nie, bo wyborcy przeciwni PiS, wstawią się za takim kandydatem. Przekonuje też, że w sytuacji kandydata z Tczewa będzie on miał akt oskarżenia. I faktycznie, w marcu 2018 roku do Sądu Rejonowego w Tczewie trafił akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi Pobłockiemu, któremu prokuratura zarzucała przekroczenie uprawnień.

W rozmowie z ust Neumanna padają także takie słowa: - Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują. Nie wiedzą, kto jest. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia. Dodaje także, że nikogo "to nie ruszy": -  Będzie Hania Zdanowska, Żuk, Witkowski, Adamowicz, Karnowski, Jaśkowiak. On będzie w takim gronie zacnych ludzi, że, k***a, nikogo to nie ruszy. O tym ci mówię. Nikogo to nie ruszy. Nasz elektorat, ten antypisowski, uzna, że to jest k***a atak PiS-u, żeby go zabić. I pójdą jeszcze bardziej na niego. Tak to wygląda. W różnych badaniach, k***a, naszych, których oskarżają. Hania Zdanowska zyskuje, jak ma akt oskarżenia. Idzie wręcz dokładnie odwrotnie.