Taśmy ks. Sowy. Nasza piosenka jest bardzo krótka: Wódka i jeszcze raz wódka!

2017-06-12 7:00

Podobno wódka rozwiązuje języki... a nowe nagrania z restauracji Sowa i Przyjaciele zdają się to potwierdzać! Na kolejnych taśmach z udziałem ks. Kazimierza Sowy (52 l.), ujawnionych przez TVP Info, słychać, że duchowny oraz jego kompani z PO rozprawiają o niewygodnych gazetach czy kościelnych hierarchach.

Nagrania pochodzą prawdopodobnie z 7 lutego 2014 roku, kiedy to całe towarzystwo miało świętować urodziny Pawła Grasia (53 l.), rzecznika rządu PO-PSL, i Mariana Janickiego (56 l.), byłego szefa BOR. Poza nimi przy suto zastawionym stole zasiadł także minister skarbu Włodzimierz Karpiński (56 l.). - Nasza piosenka jest bardzo krótka: wódka i jeszcze raz wódka - takie zamówienie u kelnera złożył Paweł Graś. Rozmowa potoczyła się wartko, choć momentami wulgarnie. Prym wiódł oczywiście ks. Sowa, który m.in. przestrzegał polityków przed "Super Expressem". Duchowny ochoczo prawił także o relacjach władz kościelnych z politykami. Ostrzegał również współbiesiadników przed ludźmi nieprzychylnymi premierowi. Nagrania są kolejnym dowodem na to, że księdza Sowę można nazwać kapelanem PO. - Nie zamierzam się tłumaczyć z faktu, że czasem spotkam się ze znajomymi przy okazji np. ich imienin. Ani z tego, że mam takich znajomych, a nie innych - skomentował ksiądz Sowa. I dodał, że przeprasza jedynie za swoje niecenzuralne wypowiedzi.

Taśmy księdza Sowy

Biesiada przy wódce:

Kelner: - Panowie ministrowie, czy wódka czy czerwone wino?

Paweł Graś: - Nasza piosenka jest bardzo krótka: wódka i jeszcze raz wódka. (śmiechy)

Ks. Sowa: - Teraz rozumiem, dlaczego Paweł został pierwszym sekretarzem.

O synu Kaczyńskiego:

ks. Sowa: - My nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, nie wiadomo, co się będzie działo na emeryturze.

Marian Janicki: - Szczególnie twojej.

Głos: - Kazio, emerytura będzie twoja za 10 lat.

Graś: - My nie mamy w przeciwieństwie do ciebie emerytury.

ks. Sowa: - Marian. my mamy szansę przeżyć syna Kaczyńskiego, a jak wiesz, jeszcze się nie urodził

O układaniu się z Kościołem:

ks. Sowa: - Troszkę źle obstawiacie ukłon tak?

Włodzimierz Karpiński: - Nie nie obstawiam. (.)

ks. Sowa: - Co więcej, konfrontacja jest zawsze taka, bo w tej komisji wspólnej episkopatu są dwie grupy. Nycz, Polak, czyli sekretarz konferencji episkopatu, biskup Gołębiowski z Poznania.

Karpiński: - Głódź?

ks. Sowa: - Nie, nie mówię teraz o normalnych ludziach, oraz świry Głodź, Ryczan kiedyś tacy goście fajterzy .. (.) Akurat Nycz do Donalda ma taką słabość, ma takiego maksa naprawdę! Tylko trzeba pewne rzeczy rozgrywać troszeczkę inaczej.

O Michale Bonim

ks. Sowa: - Ale Boni był gościem, który obiecywał wszystko, a niczego nie realizował, taka jest prawda - fajny gość, tylko niestety.

Karpiński: - Tak, to jest kanalia.

ks. Sowa: - Nieee, Boni był gościem, który zawsze był pierdołą, tak zwany pobożny pierdoła.

Karpiński: - Pożyteczny idiota.

O "Super Expressie"

Ks. Sowa: - Najbardziej niebezpieczny jest "Superak", bo "Superak" jest jeszcze, wiesz propisowski. "Fakt" jest dla każdego, wiesz równo - tam, gdzie jest sensacja. "Superak" jest.

Graś: - Nie no, "Fakcior" nas grzeje tak.

ks. Sowa: - Przepraszam bardzo, przypomnij mi, bo może się mylę. W której to redakcji premier numer składał?

O Wrogach Tuska:

Ks. Sowa: - Paweł k. w rządzie macie ludzi, którzy źle życzą Donaldowi. (.) Ostachowicz mówi tak. Donald, wiesz co. mógłbyś teraz . bo tu jest sobota, niedziela, nic się nie dzieje w Polsce . tam ch. że zasypało k. pół województwa. mógłbyś zrobić konferencję prasową i tam powiedzieć o tych podręcznikach za 10 zł. (.) ... i oczywiście jest konferencja. Donald mówi. podręcznik (.) zgłasza się, wiesz, dziennikarz. czy tam dziennikarka. i pyta. panie premierze, bo tu mamy sygnały od widzów czy tam słuchaczy, bo są odcięci od świata. Donald się zachowuje normalnie. czyli pod tytułem. sorry taki mamy klimat. proszę pana, ja nie jestem od tego, żebym wiedział wszystko, co się dzieje w Polsce, tak? Dziękuję. Już jest n. on się orientuje w ciągu godziny, że przekaz konferencji jest jaki? Jaki jest główny przekaz? Nie interesuje mnie życie Jana Kowalskiego na Lubelszczyźnie.

Głos: - Ale wypalę cygaro na Dolomitach.

ks. Sowa: - Lubię wypalić cygaro, jak jest śnieg, a ci goście niech cierpią. nie mają chleba? Niech jedzą bułki. (.)

Zobacz także: Sławomir Jastrzębowski: Schowajcie księdza Sowę na sto lat. Potem się zobaczy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki