Tarcza antyinflacyjna nie pomoże? Inflacja może zadziałać z "opóźnionym zapłonem"
We wtorek rząd przyjął założenia tzw. tarczy antyinflacyjnej 2.0, która zakłada m.in. obniżenie VAT-u na paliwa i autogaz oraz wprowadzenie zerowego VAT-u na żywność. Po posiedzeniu Rady Ministrów wprowadzenie tych instrumentów od 1 lutego na 6 miesięcy zapowiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
ZOBACZ Inflacja pożera oszczędności Polaków, jest najwyższa od 20 lat! Są nowe dane
Według eksperta Lewiatana, największą niewiadomą nowej tarczy będzie moment zakończenia jej działania. "Wówczas inflacja może przekroczyć 10 proc., chyba że nastąpi odwrócenie trendów na rynkach światowych" - napisał. Wyjaśnił, że chodzi o rosnące ceny paliw, nawozów, produktów spożywczych, a także nagłą zmianę polityk innych państw stymulujących popyt na rynku międzynarodowym.
"Zapowiedziane obniżki VAT przyniosą chwilową ulgę konsumentom, ale otwarte pozostaje pytanie jak bardzo ceny spadną" - czytamy. Wskazał, że obniżka cen żywności to oszczędność około 40-50 zł na podstawowych produktach w skali miesiąca dla gospodarstwa domowego, jednak biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu cen, choćby z ostatniego szybkiego szacunku inflacji (2,1 proc. w skali miesiąca) to w lutym możemy się spodziewać, że podstawowe produkty będą kosztowały tyle co w połowie listopada 2021 r.
Niższe ceny paliwa o 70-80 groszy to mit? Ekspert wskazuje na ważny czynnik
Wyliczył, obniżka VAT może przynieść spadek ceny paliwa o około 40 gr na litrze. "W przypadku cen na stacjach benzynowych większe znaczenie niż interwencja rządu będzie miała cena ropy na rynkach światowych, a ta ponownie przekroczyła 80 dolarów za baryłkę i zbliża się do maksimów z 2021 r. Tym razem rządzący nie będą mieć tyle szczęścia, jak w przypadku obniżki akcyzy na paliwa, kiedy to spadek cen był odczuwalny jeszcze przed rozpoczęciem działania pierwszej tarczy" - czytamy. Tym samym - jak podkreślił - "nie mamy co liczyć na zapowiadane 70-80 gr obniżki na litrze".
Niższy VAT problemem dla przedsiębiorców
Podkreślił, że obniżka VAT na produkty żywnościowe do 0 proc. to również poważny problem dla przedsiębiorców, którzy muszą w ciągu dwóch tygodni zmienić systemy sprzedażowe, przeprogramować kasy fiskalne, a za pół roku prawdopodobnie odwracać ten proces.
"Niezrozumiałe jest też, że kolejny raz rząd w swoich działaniach pomija przedsiębiorców. Wystarczy wspomnieć, że inflacja producencka sięgnęła w listopadzie 13,2 proc., a obecne ceny paliw spowodują kolejne wzrosty tego wskaźnika" - czytamy. (PAP)