Biega, skacze, tuli i tańczy – na wspólnym spacerze po lesie europoseł Koalicji Europejskiej dba o swoje psy niczym troskliwy ojciec, choć hodowlą dogów zajmuje się jego żona, Agnieszka. Z Halickimi mieszka obecnie sześć gigantycznych psów: Rafa, Afra, Triszna, Zarina, Samanta i Ultima. - Same dziewczyny. Mieliśmy też psy, ale mieszkanie z taką liczbą kobiet było dla nich zbyt wyczerpujące emocjonalnie – śmieje się w rozmowie z „Super Expressem” polityk Platformy Obywatelskiej. Miłość do dogów Halicki przejął z genami. - Mój dziadek miał je jeszcze przed wojną – wspomina poseł.
Tańczący z dogami. Polityk PO przyłapany w lesie (DUŻO ZDJĘĆ)
Amerykańscy politycy mawiali: jeśli chcesz mieć przyjaciela w polityce, kup sobie psa. Z takiego założenia wyszedł najwyraźniej Andrzej Halicki (58 l.), który każdą wolną chwilę spędza ze swoimi ukochanymi dogami niemieckimi.