Jeżeli do wyborów wszystkie partie pójdą osobno, PiS wygra wybory zdobywając 38 proc. głosów. Ale jeśli opozycja się zjednoczy (PO, Nowoczesna, PSL, SLD, Razem i Teraz), to pokona partię rządzącą. - Taki sondaż cieszy i potwierdza, że tylko duży blok demokratycznej i proeuropejskiej opozycji gwarantuje zwycięstwo. Wierzę, że poszerzymy koalicję o kolejne podmioty – zaznacza wiceszef PO Borys Budka (40 l.). - Teraz zadaniem nas, polityków, jest zbudowanie szerokiego porozumienia opozycji. Pierwszy krok zrobiła Nowoczesna z PO, żeby stworzyć KO. Teraz czas na inne podmioty. Żeby to zwycięstwo się ziściło, musimy znaleźć dobrą ofertę dla Polski powiatowej po to żeby pisowskie "Miastka” mogły stać się nowoczesnymi miastami – dodaje szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer (49 l.).
Wynikami sondażu nie jest z kolei zachwycony PiS. - To jest sygnał dla nas, że musimy się mocno przed wyborami mobilizować i dobrze przepracować najbliższy rok, żeby to PiS i obóz zjednoczonej prawicy miał 50 proc, a zjednoczona opozycja 38 proc. - komentuje poseł Marek Ast (60 l.). A eksperci nie mają złudzeń, że tylko realizacja wielkiego programu społecznego na kształt „500 plus” mogłaby uchronić rządzącą partię przed porażką w wyborach.
- PiS wygrywał do tej pory na tym, że nie miał konkurencji na prawicy, a obóz liberalno – lewicowy był rozbity. Jeśli dojdzie do zjednoczenia opozycji, to partii rządzącej będzie bardzo trudno wygrać. Chyba, że PiS znajdzie jakieś cudowne środki na wielki program w rodzaju 500 plus – komentuje prof. Antoni Dudek (52 l.), politolog. Badanie zostało zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 29-30 listopada 2018 roku na próbie 1098 dorosłych Polaków.
Najlepsze usługi w Twoim mieście jeszcze taniej? Wejdź na stronę Groupon kody rabatowe.