Z okazji przypadającej jutro 23. rocznicy przystąpienia Polski do NATO, prezydent Duda zwołał wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, na które zaprosił swego ukraińskiego odpowiednika łączącego się na wideokonferencji z obleganego przez Rosjan Kijowa. Drugim gościem specjalnym był sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg (63 l.).
Mamy do czynienia z największym kryzysem światowego bezpieczeństwa od końca II wojny światowej - rozpoczął uroczyste przemówienie prezydent RP. - To, co się dzieje na Ukrainie, nosi znamiona ludobójstwa. Tak trzeba nazwać ciągłe bombardowanie osiedli, domów, szkół i szpitali. Imperium zła nigdy nie przeszło do historii! Zrobimy wszystko, by Kijów nie podzielił wojennych losów Warszawy, i żeby to obywatele Ukrainy po wojnie mogli sami podjąć decyzję, czy chcą czy nie chcą być w NATO. Nie ma zgody na nową Jałtę - powiedział Duda.
- Nad ranem 24 nie miałem wątpliwości, jaki kraj powie „nie zostaniesz z wrogiem sam na sam”, że to właśnie na Polaków będzie można liczyć najbardziej - rewanżował się w kolejnym przemówieniu Zełenski. - Między naszymi narodami nie ma granic. Między naszymi narodami jest pokój i braterstwo. Udowodniło to, to, jak przyjęliście naszych ludzi, że oni nie czuję się jak na obczyźnie. Przyjęliście ich do swoich domów, z ciepłem i życzliwością. Jeśli bóg da i zwyciężymy, to podzielimy się z Wami naszym zwycięstwem - mówił do zebranych w Sejmie Żełeński. - Jest to walka o naszą wolność, ale i naszą wolność. „Niech żyje wolna Polska, niech żyje wolna Ukraina" - zakończył prezydent Ukrainy, po czym Sejm przeszył dźwięk oklasków a marszałek uroniła kilka łez.
OBEJRZYJ WIDEO PRZEMÓWIENIA ŻEŁEŃSKIEGO I REDAKCJI W WIDEO PONIŻEJ