Niemieccy politycy twierdzą, że liczba zakażeń wciąż jest za wysoka, a ograniczenia mogą potrwać jeszcze 4-5 miesięcy. Przed zbyt wczesnym luzowaniem restrykcji ostrzegał niemiecki minister gospodarki, który stwierdził, że mimo wysiłków nie udało się w walce z wirusem SARS-CoV-2 dokonać zwrotu, który przyniósłby poprawę. Premierzy Saksonii i Bawarii są zgodni co do tego, że o “odmrażaniu” nie może być w tej chwili mowy, a nawet, że należy wręcz zaostrzyć restrykcje.
Rząd federalny i kraje związkowe rozważają zatem kolejne obostrzenia, aby powstrzymać pandemię koronawirusa. Agencja dpa podaje szczegóły, powołując się na projekt dokumentu, który ma być omawiany podczas poniedziałkowej wideokonferencji kanclerz Angeli Merkel z szefami rządów krajów związkowych. Kolejne, po wprowadzonych na początku listopada i określanych jako "lockdown light", ograniczenia mają dotyczyć m.in. kontaktów społecznych.
Według projektu, w miejscach publicznych będą mogli wspólnie przebywać członkowie jednego gospodarstwa domowego i maksymalnie dwie osoby z innego gospodarstwa. Władze mają zalecić całkowitą rezygnację z prywatnych uroczystości aż do świąt Bożego Narodzenia.
Największa dyskusja dotyczy szkół i przedszkoli, które pozostają w Niemczech otwarte. Edukacja spoczywa tu w gestii landów. Według niemieckich mediów, ok. 300 tys. uczniów i 30 tys. nauczycieli (wszystkich uczniów i nauczycieli jest odpowiednio: 11 mln i 800 tys.) przebywają obecnie na kwarantannie. Zgodnie z nowymi zasadami, w szkołach, które pozostają otwarte, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele mają nosić maski ochronne. Wszystkie klasy mają być zmniejszone o połowę, aby zapewnić większy dystans między poszczególnymi uczniami.
Projekt zakłada też, że osoby szczególnie narażone na zakażenie koronawirusem, m.in. w podeszłym wieku i schorowane, mają otrzymywać maski ochronne o dużej wytrzymałości typu FFP2. Nadal zamknięte będą m.in. bary, restauracje, kina, teatry, siłownie i kluby fitness.
W dokumencie przygotowanym na poniedziałkowe spotkanie z szefami rządów krajów związkowych, Angela Merkel podkreśla się potrzebę dalszych wysiłków - Przed nami cztery trudne zimowe miesiące – podkreśla kanclerz. Władze Niemiec mają nadzieję, w stopniowym przezwyciężaniu pandemii pomoże jak najszybsze rozpoczęcie szczepień przeciwko Covid-19.