Byłem jeszcze większy
Cała Polska widziała zdjęcia umięśnionego torsu agenta nad walizką pieniędzy. Od tamtego czasu minęły już niemal dwie dekady. Promienny uśmiech i zawadiackie spojrzenie pozostały, ale sylwetka Tomasza Kaczmarka mocno się zmieniła. Nic dziwnego, w końcu od dawna jest już na mundurowej emeryturze. - Byłem jeszcze większy, ważyłem 130 kilogramów. Teraz zszedłem do 110 kg – opowiada nam były agent. W hali Kaczmarek kibicował swojemu synowi. - Jest pięściarzem. Borys brał udział w eliminacjach mistrzostw polski kadetów, dopingowałem go w walce – opowiada nam były przykrywkowiec, a teraz dobry bo wspierający swoje dziecko tata.
Agent Tomek był sportowcem
Tomasz Kaczmarek w młodości uprawiał pływanie. Startował w mistrzostwach Polski juniorów, w których zdobył cztery srebrne medale, oraz seniorów, przegrywając w swojej konkurencji z olimpijczykiem Rafałem Szukałą. W 1995 rozpoczął służbę w Policji. Pracował m.in. jako wywiadowca w sekcji powołanej ds. kradzieży samochodów. W 2002 rozpoczął służbę w Centralnym Biurze Śledczym, uzyskał uprawnienia działania pod przykryciem. W 2006 roku przeszedł do służby w nowo utworzonym Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.
PONIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ Z AGENTEM TOMKIEM