Podczas zeszłotygodniowych konsultacji u prezydenta Andrzeja Dudy, Mateusz Morawiecki zadeklarował, że będzie miał w Sejmie większość. Jednak szanse na to nie są zbyt wielkie - to połączone siły opozycyjne, KO, TD oraz Lewicy będą dysponować 248 mandatami. Mimo to Mateusz Morawiecki upiera się przy swoim i chce spróbować stworzyć rząd. Jak dowiedziało się RMF FM będzie to jednak bardzo trudne, a to z powodu nieoczekiwanego ruchu Zbigniewa Ziobry. Obecny minister sprawiedliwości zadeklarował podczas z rozmowy z Andrzejem Dudą, że nie poprze podczas ewentualnego głosowania, nowego rządu Morawieckiego. To pokaz sprzeciwu wobec premiera, któremu politycy Suwerennej Polski zarzucają błędy w kampanii oraz zablokowane środki z Krajowego Planu Odbudowy. Nieoficjalnie współpracownicy Andrzeja Dudy przyznają, że faktycznie Zbigniew Ziobro w minionym tygodniu rozmawiał z prezydentem. Konflikt Morawiecki - Ziobro narasta od kilku miesięcy, a brak poparcia dla ewentualnego nowego rządu byłby tylko kolejnym dowodem, że obaj politycy toczą ze sobą poważny spór.
PiS oddaje władzę?
Tak Ziobro chce upokorzyć Morawieckiego. Ujawniono, co planuje
2023-10-31
10:23
W Prawie i Sprawiedliwości wynik wyborów z 15 października ma słodko-gorzki smak. Co prawda rządzące ugrupowanie zdobyło najwięcej głosów, ale równocześnie zdobyło zbyt małą liczbę mandatów by dalej rządzić. Mimo to Mateusz Morawiecki utrzymuje, że jest w stanie zbudować większość.
J. GRABIEC: PREZYDENT SIĘ OŚMIESZY