- W Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe prof. Adama Strzembosza.
- W ostatnim pożegnaniu uczestniczyły tłumy.
- Zobaczcie zdjęcia z uroczystości.
Pogrzeb prof. Strzembosza
Zmarły prof. Adam Strzembosz spoczął w środę 22 października 2025 roku na Starych Powązkach w Warszawie. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą św. w Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej. Mszę pogrzebową, która zaczynała się od godz. 12.30, poprzedził różaniec w intencji zmarłego. Zgodnie z wolą rodziny pogrzeb miał charakter prywatny, a nie urzędowy. Rodzina zachęcała wcześniej, by zamiast kupowania kwiatów wesprzeć Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny prowadzony w Otwocku przez Fundację Rodzin Adopcyjnych. Po mszy świętej wolontariusze zbierali również do puszek datki na ten cel.
Zobacz: Miny Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego hitem sieci. Robili je przy Karolu Nawrockim
Na mszy obecny był m.in. Adam Bodnar. - Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Profesora Adama Strzembosza (...) był dla mnie i dla wielu prawników w Polsce wielkim autorytetem moralnym, wzorem niezależności i odwagi. Całym swoim życiem udowadniał, że praworządność, prawa człowieka i sprawiedliwość nie są pustymi słowami, ale zobowiązaniem wobec wspólnoty i państwa. Profesor Strzembosz należał do pokolenia, które w najtrudniejszych momentach historii potrafiło zachować wierność zasadom. Jako Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego budował autorytet wymiaru sprawiedliwości w wolnej Polsce, a także wspierał młodsze pokolenia prawników w dążeniu do niezależności sądów (...) Miałem zaszczyt wielokrotnie spotykać się z Profesorem, rozmawiać o kondycji państwa prawa i o roli, jaką każdy z nas ma do odegrania w jego obronie. Te rozmowy na zawsze pozostaną dla mnie bezcennym drogowskazem - pisał po jego śmierci.
Sprawdź: 44-latek chciał podpalić biuro PO?! Jest decyzja sądu!
- Odszedł człowiek wielkiej mądrości, autorytetu, i wielkich wartości moralnych. Cześć jego pamięci - wpisano w księdze kondolencyjnej.
Sylwetka zmarłego
TVN24 przypomina sylwetkę zmarłego. Prof. Adam Strzembosz urodził się 11 września 1930 r. w Warszawie. Po maturze w 1949 r. studiował prawo na UJ i UW, a w 1953 r. uzyskał magisterium z prawa międzynarodowego. Od 1963 r. związał się z nauką – pracował w Zakładzie Kryminologii PAN, gdzie obronił doktorat w 1969 r. Habilitację uzyskał w 1979 r. i specjalizował się w kryminologii i przestępczości nieletnich. Równolegle rozwijał karierę sędziowską: odbył aplikację sądową, był asesorem i sędzią, a w latach 1968–1981 pracował w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie. Po 1980 r. aktywnie zaangażował się w działalność Solidarności, pełniąc funkcje w strukturach związku. Po wprowadzeniu stanu wojennego został pozbawiony stanowisk i był represjonowany. Podjął pracę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, obejmując kierownictwo Katedry Prawa Karnego, a w 1986 r. uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego. Prowadził zajęcia z prawa karnego, postępowania w sprawach nieletnich i prawa rodzinnego, uczestniczył w debatach nad reformą prawa karnego.
Od grudnia 1988 r. uczestniczył w pracach Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie i współprzewodniczył podzespołowi ds. prawa i sądów przy Okrągłym Stole. Po 1989 r. został wiceministrem sprawiedliwości, a w 1990 r. sędzią Sądu Najwyższego oraz pierwszym prezesem tego sądu i z urzędu przewodniczącym Trybunału Stanu. Od 24 marca 1994 do 24 marca 1998 r. przewodniczył Krajowej Rady Sądownictwa. Wspierał reformę wymiaru sprawiedliwości, dążył do odbudowy autorytetu sądów i postulował samooczyszczenie środowiska sędziowskiego po okresie PRL. Po przejściu w stan spoczynku w 1998 r. powrócił do pracy naukowej na KUL, w 2000 r. został profesorem zwyczajnym i aktywnie działał w życiu publicznym. Opublikował liczne książki i był odznaczany najwyższymi orderami, w tym Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego. W ostatnich latach angażował się w obronę niezależności sądów, ostrzegając przed odchodzeniem od zasad państwa prawa i powrotem do autorytarnego modelu władzy.
Prof. Adam Strzembosz zmarł 10 października w wieku 95 lat.
