Premier Donald Tusk ostro zareagował na informację, że jego córka, Katarzyna Tusk, otrzymała status osoby pokrzywdzonej w śledztwie dotyczącym Pegasusa. Potwierdził to prokurator Józef Gacek. Tusk, w ostrym wpisie na platformie X, zasugerował, że PiS, a konkretnie Jarosław Kaczyński, podsłuchiwał jego żonę i córkę, a być może nawet wnuki, przy użyciu Pegasusa. Ironizował, że Kaczyński robił to w imię "ochrony instytucji rodziny".
Oświadczenie prokuratury
W tej sprawie zwróciliśmy się do prokuratury. Odpowiedź rzecznika prasowego Prokuratury Krajowej prok. Przemysława Nowaka publikujemy poniżej w całości:
Prokurator z Zespołu Śledczego nr 3 Prokuratury Krajowej przesłuchał w dniu 8 października 2025 r. w charakterze świadka Katarzynę Tusk-Cudną w śledztwie dotyczącym wykorzystywania oprogramowania Pegasus.
Świadek została przesłuchana w wątku dotyczącym podejrzenia przekroczenia uprawnień przez prokuratorów, w tym ówczesnego Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego, w związku z nieuprawnionym uzyskiwaniem i kopiowaniem materiałów objętych tajemnicą adwokacką i obrończą.
Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec Katarzyny Tusk-Cudnej stosowano oprogramowanie Pegasus.
Z materiału dowodowego wynika natomiast podejrzenie, że materiały zawierające tajemnicę adwokacką, dotyczące wskazanego świadka, mogły być w sposób bezprawny przekazywane i kopiowane, a tym samym naruszone zostało jej prawo do zachowania w tajemnicy informacji dotyczących kontaktów z adwokatem. Wobec powyższego świadek ma w niniejszym postępowaniu status pokrzywdzonego.
Pani Małgorzata Tusk nie została dotychczas przesłuchana (co nie wyklucza przesłuchana w przyszłości).
Podsumowując, córka Donalda Tuska faktycznie była przesłuchiwana w sprawie wykorzystywania oprogramowania Pegasus, jednak dotychczas nie ma dowodów, by było wykorzystywane w jej przypadku. Żona premiera z kolei nie była jeszcze przesłuchiwana, jednak może do tego dojść w przyszłości.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Kasia Tusk:
