Tak wyglądają żona i dzieci Mateusza Morawieckiego. Byli razem u papieża [ZDJĘCIA]

W poniedziałek obyła się zapowiadana kilka dni temu wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Watykanie. Szef polskiego rządu udał się do Watykanu, by spotkać się z papieżem Franciszkiem oraz Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej Kardynałem Pietro Parolinem. To pierwsza wizyta Morawieckiego w Watykanie jako szefa rządu. Premier na audiencję do Ojca Świętego zabrał swoich najbliższych. Mateuszowi Morawieckiemu na spotkaniu towarzyszyła cała rodzina, obecna była żona Iwona Morawiecka oraz czworo dzieci. Morawiecki zabrał do papieża: starszą córkę Aleksandrę, starszego syna Jeremiesza, a także młodsze dzieci: Ignacego i Magdę. 

Dla całej rodziny wizyta w Watykanie to ogromne przeżycie. Widać, że w obecności papieża rodzina Morawieckiego czuła się bardzo dobrze, a najmłodsza córeczka nie krępowała się nawet, by tata wziął ją na ręce. 

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, cała rodzina premiera była elegancko ubrana, a żona Iwona i córka Aleksandra miały na sobie czarne sukienki oraz czarne chustki przykrywające włosy. 

Po spotkaniu z papieżem Franciszkiem, premier Morawiecki powiedział dziennikarzom: - Papież Franciszek chce zjednoczonej Europy, ale różnorodnej. Papież Franciszek podał taką piękną metaforę: ta jedność europejska nie może być taka jak kula, ale jako wielościan. Nasza wizja Europy Ojczyzn wspaniale wpisuje się w wizję.  Podzieliliśmy się naszymi wrażeniami z współpracy z instytucjami europejskimi. Mówiliśmy właściwie unisono, jednym głosem. Jeszcze raz chce i warto to podkreślić, że spójne jest patrzenie Watykanu z tym jak my podchodzimy do spraw Unii Europejskiej. 

Papież Franciszek od polskiego premiera otrzymał kilka podarunków: ikonę, koszulkę z numerem 100 z podpisami polskich piłkarzy, zdjęcie Achille Rattiego późniejszego papieża Piusa XI, który był w Polsce nuncjuszem apostolskim oraz obraz przedstawiający kardynała Stefana Wyszyńskiego.