Uwaga! Dzisiaj ostatni dzień posiedzeń Sejmu w tej kadencji. Do wyborów ani posłowie, ani senatorowie nie spotkają się już razem na Wiejskiej. Parlamentarzyści są wolni od obowiązków w Warszawie, ale do wyborów i jakiś czas po nich mają wciąż mandaty poselskie. Należy im się więc wynagrodzenie, i to wcale niemałe. Wysokość uposażenia posła wynosi obecnie 9892,30 zł brutto, miesięczna dieta - 2473,08 zł brutto. Łącznie - 12 365,38 zł brutto. Do tego mogą m.in. za darmo latać samolotami po Polsce i brać rachunki na Sejm za noclegi w hotelach.
Ale i to nie wszystko, co dostaną wybrańcy narodu. Mandat przestaną pełnić dopiero w przeddzień ślubowania swoich następców (najprawdopodobniej ok. 9 listopada). I za niepełny miesiąc "czuwania" należy im się część diety, czyli ok. 82 zł dziennie. Za co? - Proszę się nie martwić. Pracujemy. Nie będzie to tworzenie ustaw, ale mamy też inne obowiązki - tłumaczy nam Wanda Nowicka. - Musimy dokończyć pewne sprawy, mamy zobowiązania wobec wyborców, interwencje. Proszę mi wierzyć, że nie weźmiemy pieniędzy za nic - dodaje wicemarszałkini.
Zobacz: Zdaniem naczelnego: Ludziom zabierają pieniądze na życie, a posłowie uzgadniają płeć
Polecamy: Odprawy dla polityków będą nas kosztować prawie 40 mln zł!
Najlepsze wideo: tv.se.pl