Wysłużony materac, malutka kuchnia i niemal mikroskopijna łazienka... Kto by się spodziewał, że ważny polityk PiS, były kandydat na prezydenta Gdyni i od niedawna wiceminister infrastruktury żyje tak skromnie. Gdy jest w Warszawie, mieszka w około 40-metrowym mieszkanku w centrum stolicy. Pokazał je w programie "Politycy od kuchni" Piotra Lekszyckiego i Kamila Szewczyka.
ZOBACZ PROGRAM "POLITYCY OD KUCHNI" Z MARCINEM HORAŁĄ
- Jest, jak jest - powiedział Marcin Horała, demonstrując swoją łazienkę. Mimo że mieszkanie, które wynajmuje polityk PiS, dalekie jest od luksusowego, to lokator nie narzeka. - Właściwie to tutaj tylko śpię, mój dom jest w Gdyni - podkreślił wiceminister. To tam na stałe mieszka z żoną i dwiema córkami. Gdy jego kobiety odwiedzają go w Warszawie, cała rodzina Horałów jedzie na wycieczkę rowerową. A gdy bliskich nie ma, polityk w modnych kroksach popija herbatę w plastikowych kubkach. - Zostały mi jeszcze z poprzedniej kampanii wyborczej - zdradził i zaserwował dziennikarzom "SE" ciepłą herbatkę. - Zamówiliśmy wówczas za dużo kubków, ale się przydają na "kawalerskim", bo nie trzeba ich zmywać - cieszył się Horała.