Mijający rok dla Kazimierza i Isabel był bardzo trudny. Plotkowano o rozpadzie ich związku, w mediach pojawiały się informacje o rzekomym rozwodzie. Zarówno polityk, jak i jego małżonka przez długi czas nie zabierali głosu w tej sprawie. Ale kiedy niesprawdzone wieści ukazały się w tygodniku "Polityka", Marcinkiewiczowie nie wytrzymali.
W świat poszło ich dementi, a dziennikarzom piszącym nieprawdę zagrozili sądem. A kiedy wydawało się, że ich związek najtrudniejsze chwile ma za sobą, żona byłego premiera miała wypadek samochodowy i trafiła do szpitala na warszawskiej Ochocie.
Kontuzja odcinka szyjnego kręgosłupa okazała się na tyle poważna, że Isabel czeka teraz żmudny okres rehabilitacji. Według lekarzy może potrwać od 3 do 6 tygodni. W tak trudnym okresie dzielnie wspiera ją mąż. Czuwa przy jej szpitalnym łóżku. Pomaga jej się ubrać, pociesza dobrym słowem i ciepłym uśmiechem. Był przy niej w święta Bożego Narodzenia, ma z nią również witać Nowy Rok.
Nie mamy wątpliwości, że pobyt ekspremiera w szpitalu przy małżonce tylko scementuje ich związek. Na przekór niedowiarkom i złośnikom ich miłość będzie jeszcze mocniejsza.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail