Tak Gorbaczow mówił o Putinie. Przypomniano wywiad z 2012 roku. Złowieszcze słowa o oszukiwaniu ludzi

Nie żyje Michaił Gorbaczow 

Michaił Gorbaczow nie żyje. Słynny reformator gospodarki Związku Radzieckiego 10 lat temu, w 2012 roku udzielił wywiadu stacji CNN. Wywiad odbył się tuż po wyborach w Rosji, które w pierwszej turze wygrał Władimir Putin. Dziennikarz zapytał Gorbaczowa, o to czy jego zdaniem prezydent Władimir Putin przeprowadzi jakąś reformę, a społeczeństwo rosyjskie będzie miało głos w czasie jego prezydentury. Michaił Gorbaczow nie miał wątpliwości. Przyznał, że jeżeli prezydent Putin będzie wraz ze swoim środowiskiem dalej oszukiwał ludzi, to nie wróży mu sukcesu: 

- Już w trakcie wieczoru wyborczego mówiłem, że jeśli prezydent i jego otoczenie w przyszłości dalej będą próbować oszukiwać ludzi swoją polityką, to się nie uda. Nasilą się protesty. Bo dla Rosji nie ma innego sposobu na wyjście z tego ślepego zaułka niż zwrot w stronę prawdziwej demokracji - komentował. 

Michaił Gorbaczow urodził się 2 marca 1931 r. we wsi Priwolnje w Kraju Stawropolskim w południowej części Rosji. Jego przodkowie osiedlili się w tym regionie po reformach Aleksandra II, które zniosły pańszczyznę. Tuż przed narodzinami Michaiła ponownie zostali przywiązani do ziemi, tym razem jako chłopi w tworzonych przez Stalina kołchozach. W 1933 r. z głodu zmarło 40 procent wsi Priwolnje. Dziadek przyszłego przywódcy ZSRS nienawidził komunizmu. W 1931 r. ochrzcił swojego wnuka w cerkwi. Za niedotrzymanie planu wysiewów w 1933 r. trafił do łagru na Syberii. Ojciec Gorbaczowa walczył w Armii Czerwonej. Został ranny w czasie marszu przez ziemie polskie i trafił do szpitala polowego w Krakowie. Rodzina od strony matki pochodziła z Ukrainy. Ojciec jego matki w czasie wielkiej czystki został oskarżony o trockizm i skazany na karę śmierci. Uratowało go spowolnienie machiny terroru u schyłku lat trzydziestych.