Z balkonu Bazyliki Świętego Piotra, po godzinie dziewiętnastej w czwartek 8 maja, kardynał protodiakon Dominique Mamberti obwieścił światu radosną nowinę: "Habemus Papam!" - mamy papieża! Tłumy zgromadzone na placu Świętego Piotra i okolicznych ulicach, przybyłe z najdalszych zakątków globu, odpowiedziały entuzjastycznymi okrzykami.
Nowym zwierzchnikiem Kościoła Katolickiego został kardynał Robert Prevost ze Stanów Zjednoczonych, który przyjął imię Leon XIV. 69-letni hierarcha, dotychczasowy prefekt dykasterii do spraw biskupów i jeden z faworytów w papieskim wyścigu, ma za sobą bogate doświadczenie misyjne w Peru.
Jak donosi agencja Ansa, powołując się na źródła watykańskie, Leon XIV po wyborze osobiście pozdrowił każdego z kardynałów, a wieczorem zasiądzie z nimi do wspólnej kolacji. Na placu powiewają flagi z różnych krajów, świadcząc o międzynarodowym charakterze tego historycznego wydarzenia.
Donald Tusk reaguje na nowego papieża
W mediach społecznościowych szybko pojawiły reakcje światowych liderów, którzy komentowali wybór nowego papieża. W tym gronie znalazł się także Donald Tusk, któremu wystarczyły tylko trzy zdania.
- Habemus Papam! Evil will not prevail. Zło nie zwycięży. Ił male non prevarrà. The optimism and hope that the world needs [Optymizm i nadzieja, których potrzebuje świat - tłum. red.] - napisał.
Widać, że premier RP zamiast się rozpisywać wolał postawić na krótką, ale wymowną formę wypowiedzi.
W naszej galerii zobaczysz papieża Leona XIV:
