Andrzej Duda pojawił się w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w warszawskiej Falenicy. Uroczystość miała charakter państwowy, a w świątyni pojawili najwybitniejsi aktorzy, jak na przykład Daniel Olbrychski. Przy trumnie ustawiono wszystkie odznaczenia Franciszka Pieczki, jego zdjęcie oraz piękne wieńce z biało-czerwonych kwiatów. Trumna zaś została okryta polską flagą. Kościół wypełnił się osobami, które pragnęły wziąć udział ostatnim pożegnaniu aktora. Wśród nich znalazł się Andrzej Duda, ubrany w elegancki czarny garnitur, krawat w tym samym kolorze i białą koszulą. Prezydent podszedł do trumny z ciałem Franciszka Pieczki i uklęknął przed nią, pogrążając się w krótkiej modlitwie. Widać było, że jest bardzo poruszony uroczystością oraz ogromną stratą, jaką jest śmierć Franciszka Pieczki. Podczas uroczystości prezydent zabrał głos. Przypomniał zebranym, że artysta wcielił się w 126 różnych ról, co jest nie lada osiągnięciem. - Wspaniały i wielki człowiek, którego żegnamy dzisiaj tutaj w Falenicy, wierzymy, że przeszedł do lepszego życia, pięknego i niezwykłego – mówił. Cężko powstrzymać łzy, zegnając tak wybitną i zasłużoną postać dla polskiej kultury. W sercach fanów na zawsze zapisze między innymi jako Gustlik z "Czterech pancernych i psa".
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ MOŻESZ ZOBACZYĆ POGRZEB FRANCISZKA PIECZKI