6-13 grudnia na I Zjeździe PPR w Warszawie sekretarzem partii został towarzysz Gomułka, a niejawnym członkiem Biura Politycznego - towarzysz Bierut, oficjalnie występujący jako bezpartyjny. Nowa władza Wigilię obchodziła po raz ostatni. Zamiast kolęd śpiewała: "Jak to na wojence ładnie" i "Przybyli ułani". Życzenia składał dzieciom towarzysz płk Piotr Jaroszewicz.
1947: "Chciałoby się niczym nie zmącić uroczystej ciszy świątecznej. Chciałoby się mówić jedynie słowa dobre, kojące (...) Skąd niepokój? Powodują go i szerzą ci, których solą w oku jest postęp społeczny, realizowany przez coraz liczniejsze narody. Szerzą ten niepokój ci, którzy nie mogą pogodzić się z myślą, że ludzie pracy - w innych krajach i w ich własnym kraju - zdecydowani są budować społeczeństwo wolne od wyzysku kapitalistycznego".
W grudniu władza zrobiła pokazowy proces III Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. A potem sfałszowała referendum "3 razy TAK".
1953: "Bez choinek pozostało wiele instytucji. W związku z tym powstał projekt, aby instytucje wypożyczały od siebie nawzajem choinki, bo przecież nie wszystkie organizują u siebie gwiazdkowe imprezy w tym samym terminie". Jak to w socjalizmie, brakowało wszystkiego: karpi, śledzi, a kupienie kury czy indyka graniczyło z cudem.
"Więcej zaoszczędzonego węgla na cześć Zjazdu Partii" - nawoływała władza. A Kazimierz Brandys słuchał i pisał: "Walka o czystość ideologiczną, walka o Plan, walka o kadry, walka o rozwój rolnictwa - wielkie i trudne momenty decyzji, podejmowanych przez Partię, znajdowały wyraz w świadomości i wyobraźni artysty". Umarło słońce ludzkości, Józef Stalin.
1970: Na Gwiazdkę władza zafundowała społeczeństwu nowe ceny: "Bez nich nie będzie możliwe zwiększenie dostaw masy mięsnej". Robotnicy nie mogli tolerować podwyżek, a "robotnicza" władza - buntu. Byli ranni i zabici. Milicyjne patrole z psami odcięły ludziom drogę na pasterkę.
Społeczeństwo, prócz podwyżki cen, dostało pod choinkę jeszcze jeden prezent. 20 grudnia I sekretarzem partii został towarzysz Gierek. Do nowego BP wszedł towarzysz Jaruzelski. Odwołany towarzysz Gomułka zwierzył się: "Przyjdzie czas, gdy zapotrzebowanie ludzi na mięso i wszystkie wysokobiałkowe artykuły nasze państwo socjalistyczne będzie mogło zaspokajać w takim stopniu jak dziś zaspokaja w chleb i inne artykuły spożywcze". Za życia towarzysza Wiesława (zmarł w 1982 r.) te pobożne (a właściwie świeckie) życzenia nigdy się nie spełniły.
1980: Towarzysz Gierek został usunięty z KC PZPR, a NSZZ "Solidarność" zaczął oficjalnie działać.
"Władze miasta podjęły decyzję o wprowadzeniu jednorazowego bonu na zakup wyższych gatunków mięsa, wędlin oraz masła. Na jednorazowy bon przysługuje 80 dkg wędzonek, 50 dkg mięsa, 25 dkg masła. System wprowadzania bonów będzie analogiczny jak biletów towarowych na cukier. Wszystkie kartki mają pokrycie w towarze". Pokrycia nie miały, ale "obywatel" (czyli Polak) miał "prawo wyboru". 1/2 litra alkoholu mógł zamienić na 1 paczkę kawy lub 0,5 kg wyrobów czekoladowych. A 12 paczek papierosów na 0,4 kg cukierków. Eksperci radzili "jak odświeżyć czerstwy chleb, a nawet zeschnięte kromki i inne małe kawałki".
1989: 29 grudnia Sejm zmienił konstytucję, co w sensie formalnoprawnym pogrzebało PRL. Tamten Nowy Rok witaliśmy już trochę bardziej wolni, bo jeszcze przez kilka lat z wojskami sowieckimi. W świątecznej symbolice Dziadek Mróz ustąpił miejsca Świętemu Mikołajowi.
Ale to wszystko nieważne. Bo Polacy coraz bardziej tęsknią za komuną, coraz głębiej toczy ich amnezja. "Niepamięć głupców mieszka w nas" - śpiewał Leszek Czajkowski, któremu przyprawiono gębę oszołoma.