Za chwilę kanonizacja innego wybitnego Polaka - Karola Wojtyły znanego światu jako papież Jan Paweł II. O życiu, przymiotach i cudach Ojca Świętego powstają książki i filmy. To papież otwarty na świat, który rozwinął naukę społeczną Kościoła, prowadził dialog z innymi religiami, wreszcie - zdaniem światowych ekspertów - przyczynił się do obalenia największego XX-wiecznego demona, czyli sowieckiego komunizmu. Wojtyła to także wrażliwy człowiek, erudyta, filozof, dramaturg i poeta.
I w końcu mamy... Wojciecha Jaruzelskiego. Człowieka, który z wyjątkiem swojego dziecięcego, łagiernego epizodu całym swoim życiem pokazał, jak bardzo Polski i Polaków nienawidzi. Jeśli ma jakieś zasługi, to właśnie w tępieniu - pod dyktando Moskwy - narodu, z którego wyrósł, i kraju, który go wykształcił. Pod koniec swojego haniebnego życia ten komunistyczny dygnitarz, o rękach splamionych krwią, stał się amoroso. Mam nadzieję, że ten groteskowy epizod, który ma pomóc w sprzedaży książki córki dyktatora, nie przysłoni zbrodni towarzysza generała Jaruzelskiego, za które powinien odpowiedzieć przed sądem.
Polecamy: Brudne sekrety rodziny Jaruzelskich