Tadeusz Płużański

i

Autor: Super Express

Tadeusz Płużański: PiS szanuje nauczycieli, ale Broniarz tym wzgardził

2019-04-09 21:59

Nie uważam, by nauczyciele byli grupą pominiętą czy dyskryminowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Przeciwnie – rząd zrobił wszystko, by nauczycielom pomóc, wykazał maksimum dobrej woli - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Tadeusz Płużański, Publicysta, szef publicystyki w TVP Historia.

„Super Express”: – Dlaczego dla rządu podwyżki dla nauczycieli są mniej ważnym tematem niż dopłaty dla świń? Czy oznacza to, że nauczyciele jako grupa społeczna przegrali na przykład z rolnikami?
Tadeusz Płużański: – Absolutnie nie mam takiego wrażenia. Nie uważam, by nauczyciele byli grupą pominiętą czy dyskryminowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Przeciwnie – rząd zrobił wszystko, by nauczycielom pomóc, wykazał maksimum dobrej woli.
– Patrząc na efekty, to tej dobrej woli nie widać. Podwyżki, których nauczyciele się domagali nie zostały przyznane. Nauczyciele podjęli protest. A jednocześnie rząd obiecuje wiele innym grupom społecznym. Stąd pytanie o dyskryminację jest chyba zasadne…
– Po pierwsze, przedstawiciele rządu negocjacje ze związkami oświatowymi prowadzili bardzo długo. Proponowali kompromisowe rozwiązania. Ostatnie rozwiązanie zostało zaakceptowane przez oświatową Solidarność. To znaczy, że nie tylko była wola współpracy ze strony rządu, lecz także spora część środowiska nauczycielskiego rozumie sytuację, jest skora do kompromisu.

– Ale nie wszyscy. Związek Nauczycielstwa Polskiego nie akceptuje zmian…
– No właśnie, zmian nie akceptuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, będący częścią składową postkomunistycznego OPZZ. ZNP protestuje często, mówiąc o obronie nauczycieli. Ale robi to zawsze dziwnym trafem głównie wtedy, gdy rządzi prawica. Jak rządzi lewica bądź liberałowie, protestów ZNP albo nie ma w ogóle, albo ich natężenie jest dużo mniejsze niż obecnie. Tymczasem to obecny rząd wyszedł naprzeciw wielu grupom społecznym, także nauczycielom. Naprawia błędy wielu lat. I teraz akurat rozpoczyna się protest. Tuż przed wyborami.
– Na poważnie uważa pan, że nauczyciele protestują, bo mają w tym polityczny interes?
– Nie tyle nauczyciele, co lider Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Od lat jest ewidentnie bardziej politykiem niż związkowcem. Mam nadzieję, że większość nauczycieli zachowa jednak rozsądek.

Nasi Partnerzy polecają

Materiał sponsorowany