Zbigniew Ziobro walczy z nowotworem złośliwym. "Super express" jako pierwszy ujawnił szczegóły i trudną sytuację lidera Suwerennej Polski. Doniesieniami o zdrowotnych problemach byłego ministra sprawiedliwości zaniepokoił się bardzo Tadeusz Cymański. Doświadczony polityk nie tak dawno sam zmagał się z chorobą nowotworową, a teraz ściska kciuki z Zbigniewa Ziobrę. - Jestem całym sercem za Zbyszkiem. To doświadczenie jest trudne i ponure, ale wszyscy czekamy na jego powrót. Nikt nie myśli inaczej. Nie jesteśmy już w jednej partii, ale to nic nie zmienia w naszych relacjach osobistych - mówi Tadeusz Cymański.
Polityk przypomina sobie co myślał i czuł kiedy sam zmagał się z podstępną i groźną chorobą. - W takich momentach wszystkie nasze plany i zamierzenia, także te polityczne, stają się tylko nędznym dodatkiem. Liczy się tylko wsparcie rodziny i znajomych - mówi były poseł i eurodeputowany.
W oficjalnym komunikacie Suwerenna Polska odniosła się do choroby swojego prezesa. - Odpowiadając na liczne pytania pragniemy poinformować, że w związku z tymczasową nieobecnością, wynikającą z przyczyn zdrowotnych, w najbliższym czasie pracami partii kierować będzie Prezydium, któremu przewodniczyć będzie, w zastępstwie Zbigniewa Ziobro - Patryk Jaki - czytamy na portalu "X".