Szynowski vel Sęk o spotkaniu w Waszyngtonie: „Zełenski zmienił ton"

2025-08-18 22:21

W Waszyngtonie ujrzeliśmy spektakularną przemianę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. W Gabinecie Owalnym Donald Trump grał główną rolę: przemawiał, obiecywał, dyktował. „Widać wyraźną zmianę postawy Zełenskiego i definitywną zmianę strategii” – ocenia Szymon Szynkowski vel Sęk, były minister spraw zagranicznych i dziś wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. UE, w rozmowie z SE.pl.

Szynkowski vel Sęk

i

Autor: Materiały promocyjne Szynkowskiego vel Sęk - zgoda Szynkowski vel Sęk
  • Szynkowski vel Sęk w SE.pl: „Widać wyraźną zmianę postawy Zełenskiego, głos zabierał głównie Trump”.
  • Spotkanie z liderami Europy przebiegło „w atmosferze wdzięczności wobec USA”, inaczej niż jeszcze zimą.
  • Tusk miał swoje racje, by nie dołączać do „koalicji chętnych” – mówi polityk.
  • Nawrocki spotka się z Trumpem we wrześniu: „To najlepsze ramy do obrony racji stanu”.

„Zmiana strategii Zełenskiego. Trump dominował”

– Widać bardzo wyraźną zmianę postawy ze strony prezydenta Zełenskiego i definitywną zmianę strategii – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Szynkowski vel Sęk.

– W części spotkania z mediami głos zabierał w zasadzie wyłącznie prezydent Trump. Prezydent Ukrainy kilkukrotnie dziękował prezydentowi USA za udzielane wsparcie - dodał.

Europa tylko słuchała

Były szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że spotkanie z europejskimi przywódcami odbyło się w atmosferze wdzięczności wobec Trumpa, co kontrastuje z wcześniejszymi próbami budowania medialnego frontu w obronie Zełenskiego.

Trump rozmawiał z Zełenskim i europejskimi liderami. Co ustalono w sprawie Ukrainy? [RELACJA NA ŻYWO]

– Również medialna część spotkania części europejskich liderów była w atmosferze uznania dla działań amerykańskiego prezydenta, zupełnie w innym klimacie niż „twitterowa ofensywa” z końca lutego br. – podkreśla Szynkowski vel Sęk.

„Tusk miał rację, Nawrocki poczeka do września”

Polski głos w Waszyngtonie nie wybrzmiał, zabrakło zarówno premiera Donalda Tuska, jak i prezydenta Karola Nawrockiego. Czy to błąd?

– Sądzę, że premier Donald Tusk miał swoje racje, by nie dołączyć do „koalicji chętnych” w Waszyngtonie – ocenia nasz rozmówca.

– Szkoda, że jego współpracownicy próbują tą nieobecnością obciążyć prezydenta RP, choć „koalicja chętnych” jest przecież formatem rządowym.

Jednocześnie wskazuje, że polska strategia jest zaplanowana.

– Prezydent Nawrocki ma zaplanowane pełnowymiarowe dwustronne spotkanie na początku września, które będzie optymalnymi ramami do przedstawienia polskiego stanowiska.

„Nie o zdjęcie chodzi, ale o rację stanu”

Szynkowski vel Sęk przekonuje, że Polska nie powinna zabiegać o samą obecność na każdym szczycie, ale o skuteczność działań.

– W dyplomacji chodzi nie o „walkę o zdjęcie”, ale o uzyskanie możliwie najlepszych narzędzi do realizacji naszej racji stanu - zakończył nasz rozmówca.

Poniżej galeria zdjęć: Trump i Zełeński w Białym Domu

Polityka SE Google News
Wieczorny Express [12.08.2025]
Sonda
Czy uważasz, że Polska została zepchnięta na dalszy plan nie uczestnicząc w spotkaniu w Białym Domu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki