Szymon Hołownia odkąd wszedł do pierwszej ligi polskich polityków, nieustannie musi się mierzyć z hejtem zarówno z prawej, jak i z lewej strony. Były gwiazdor telewizji Superstacja jednak przekroczył wszelkie granice. Co doprowadziło Jakuba Wątłego do furii? Poszło o postulat Polski 2050 dotyczący bonifikat dla Kościoła na zakup nieruchomości. Miałby one być maksymalnie 50-procentowe. - Szymon Hołownia, oj chłopaku. Chciałbym mieć powód do napisania, że mógłbyś wstać z kolan. Nie, że musisz, ale, że mógłbyś. Ale nie możesz. Masz uwalone nogi tuż nad samymi kolanami. I dlatego całe życie będziesz funkcjonować na kolanach przed klerem. Z nieprawdopodobną wręcz pogardą dla nas, zwykłych ludzi. Bo przecież niczym innym jest jasne powiedzenie nam, że my nie możemy liczyć nawet na część takiej bonifikaty, jaką chcesz zaproponować klerowi. Byłeś i będziesz zafajdanym kundlem kleru - ocenił gwiazdor telewizji.
CZYTAJ TAKŻE: Oczy nam wyszły z orbit. Duda zbeształ 74-latka! Użył tak grubych słów, że wszyscy oniemieli
Jakub Wątły znany jest raczej atakowania polityków związanych z PiS. Ostatnio wulgarnie zaczepiał Kamila Bortniczuka. - Ej, Kamil Bortniczuk, chcesz wpi**dol od kobiet? Bo się prosisz chłoptasiu. Zatem uważaj na ulicy, bo na pluciu i torebce na łbie może się tym razem nie skończyć - ostrzegał dziennikarz (WIĘCEJ O TYM TUTAJ). Tym razem - jak widać - swój gniew Wątły rozładował na Szymonie Hołowni.