Szymon Hołownia ogłasza: "Będę wolnym elektronem. Nie wejdę do rządu"

2025-06-05 16:03

Lider Polski 2050 i marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaskoczył jasną deklaracją: po realizacji umowy koalicyjnej nie obejmie żadnej funkcji w rządzie. – Zostanę wolnym politycznym elektronem – zapowiedział. Co to oznacza dla koalicji 15 października i dla samego Donalda Tuska?

Szymon Hołownia

i

Autor: AKPA

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu liderów koalicji rządzącej Szymon Hołownia przekazał, że nie planuje objęcia stanowiska w nowym rządzie, ani nie będzie pełnił funkcji wicemarszałka Sejmu.

Joanna Senyszyn o sprawie córki Nawrockiego. „To nie hejt. Rodzice nie zapanowali nad dzieckiem” [TYLKO U NAS]

– Moje stanowisko pozostaje niezmienne. Nie, nie wejdę do rządu i nie będę też pełnił funkcji wicemarszałka Sejmu. Po tym, jak zostanie zrealizowany zapis umowy koalicyjnej, zostanę wolnym politycznym elektronem, posłem Rzeczpospolitej – oświadczył.

Hołownia odchodzi, ale nie znika

Deklaracja lidera Polski 2050 jest pierwszym tak wyraźnym sygnałem, że nie zamierza wchodzić do rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, nad którą obecnie trwają rozmowy. Jak sam zaznaczył, jego rola ma być inna – bardziej niezależna, ale wciąż aktywna.

– To dobrze, że mieliśmy okazję do takich spotkań, jak to dzisiejsze. Podjęliśmy kilka konkretnych decyzji dotyczących tego, jak będzie wyglądać współpraca w najbliższych dniach, tygodniach, miesiącach i – wierzę – latach – powiedział Hołownia, nawiązując do rozmów z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Włodzimierzem Czarzastym.

Nowe otwarcie w koalicji

Jak ujawnił Hołownia, liderzy koalicji planują stałe spotkania i wspólne centrum komunikacji rządu, w tym powołanie nowego rzecznika. Podkreślił, że rekonstrukcja rządu będzie efektem wyciągnięcia wniosków z wyborczej porażki Rafała Trzaskowskiego i próbą nowego otwarcia.

Dlaczego Hołownia nie chce stanowisk?

Według źródeł zbliżonych do Polski 2050, decyzja Hołowni wynika z dwóch powodów: po pierwsze, chce uniknąć utożsamienia z ewentualnymi porażkami rządu, a po drugie, szykuje się do roli kontrolującego, niezależnego polityka, który może, w razie potrzeby, odegrać kluczową rolę w kryzysach lub przetasowaniach w koalicji.

Dla Donalda Tuska to jasny sygnał: Hołownia nie oddaje władzy, ale zmienia pozycję. Z „marszałka kompromisu” staje się „strażnikiem umowy koalicyjnej”.

Co dalej?

Choć Hołownia nie będzie formalnie w rządzie, jego wpływy nie słabną. Polska 2050 pozostaje ważnym ogniwem większości parlamentarnej, a sam lider ugrupowania ma rozbudowane zaplecze medialne i wizerunkowe. Jego decyzja może też otworzyć pole dla nowych twarzy w rządzie, być może z jego rekomendacji – bez przypisywania mu politycznej odpowiedzialności.

Czy „wolny elektron” będzie przyciągał, czy raczej zderzał się z resztą układu? To pokażą najbliższe tygodnie, gdy Donald Tusk ogłosi skład nowego rządu, a opozycja zacznie coraz wyraźniej punktować błędy obozu władzy. Jedno jest pewne – Hołownia nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Poniżej galeria zdjęć: Tak zmieniał się Szymon Hołownia

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej - Joanna Mucha 05.06.2025
Sonda
Czy decyzja Szymona Hołowni, by nie wejść do rządu, to dobry ruch?
Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Mucha: PO PRZEGRALI MI POLSKĘ! Nic do nich NIE DOCIERA! EXPRESS BIEDRZYCKIEJ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki