Gulfstream to klasyczny samolot wynajmowany przez rządy państw, ale też celebrytów, biznesmenów czy szejków naftowych. Latają nim m.in. emir Kuwejtu i król Szwecji. Nic dziwnego, bo to samolot z najwyższej półki. - To dobry wybór polskiego rządu. Tak wysoka cena to nie tylko złote klamki, skóry na fotelach czy obficie zaopatrzony barek, ale przede wszystkim to cena wyposażenia specjalnego systemu łączności i samoobrony, dzięki czemu Gulfstream to nie tylko zwykły samolot, ale latające stanowisko dowodzenia - opowiada nam Bartosz Głowacki z czasopisma "Skrzydlata Polska". G550 będzie mógł zabrać na pokład maksymalnie 16 osób, a trasę z Warszawy do Nowego Jorku pokona w niecałe 9 godzin. Rządowe samoloty będą wyposażone m.in. w system identyfikacji swój-obcy. Wiceszef MON Bartosz Kownacki zapowiada, że takim cudem techniki polski rząd poleci już w listopadzie 2017 roku. - W sierpniu będą odbywać się szkolenia pilotów - mówi nam. Okazuje się, że po 23 latach rządowa administracja doczekała się odnowienia floty samolotów VIP. Przypomnijmy, że przed katastrofą smoleńską najważniejsze osoby w państwie latały dwoma tupolewami i małym jakiem-40. Po tragedii z 10 kwietnia 2010 roku władza korzysta z dwóch czarterowanych od PLL Lot samolotów Embraer 175.
Szydło poleci jak James Bond! Oto najnowszy samolot rządu!
2016-12-28
3:00
Korzysta z niego słynny filmowy agent James Bond czy amerykańska piosenkarka Beyoncé (35 l.). A w nowym roku poleci nim premier Beata Szydło (53 l.)! Mowa o samolocie Gulfstream G550. Warte 440 mln zł dwa amerykańskie samoloty przylecą do Polski najpóźniej w sierpniu przyszłego roku. - Planujemy, że pod koniec przyszłego roku polski rząd będzie już latał gulfstreamem - zapowiada nam wiceszef MON Bartosz Kownacki (37 l.).