Beata Szydło i Mateusz Morawiecki

i

Autor: Marek Kudelski/Super Express Beata Szydło i Mateusz Morawiecki

Szydło STAWIA SIĘ Morawieckiemu? Padły ważne słowa

2018-12-05 11:25

Władza powinna mówić jednym głosem, ale jak się okazuje, nie zawsze się tak da. Z okazji wczorajszego święta Barbórki wicepremier Beata Szydło gościła w swoich rodzinnych stronach, czyli w Brzeszczach. Premier Mateusz Morawiecki brał udział w szczycie klimatycznym. Oboje mówili o węglu, ale zupełnie inaczej. 

Beata Szydło brała udział w Barbórce w Brzeszczach. Była premier zapewniała, że górnictwo to przyszłość polskiej gospodarki: - Chcemy rozmawiać o inwestycjach, o perspektywach, o pokazywaniu szans jakie daje ten przemysł. Dla nas, tutaj w Polsce, górnictwo i węgiel to nie jest tylko i wyłącznie akademicka dyskusja na szczycie klimatycznym, ale to jest rzeczywistość naszej gospodarki, nasza przyszłość - powiedziała. I podkreśliła, że trzeba mądrze gospodarować zasobami naturalnymi:- Mądrze gospodarujmy naszymi zasobami, mądrze dbajmy o nasze środowisko, a na pewno będziemy mogli mówić też o dobrym i mądrym rozwoju. 

Niemal w tym samym czasie premier Mateusz Morawiecki gościł na szczycie klimatycznym w Katowicach. I mówił o górnictwie zupełnie inaczej. Premier Morawiecki przyznał, że zależność Polski od węgla będzie stopniowo się zmieniać: - Pokazujemy, że nasza zależność od węgla będzie malała i ona maleje rok po roku. Stawiamy na nowe źródła, zaprezentowane, takie jak energetyka wiatrowa na morzu, jak fotowoltaika, jak energetyka atomowa - podkreślił szef rządu. 

W Brzeszczach gościł też prezydent Andrzej Duda, który tak mówił o polskiej gospodarce: - Ona nadal będzie się opierała na węglu, oczywiście będziemy realizować mix energetyczny, będziemy realizować naszą strategię, ale węgiel w Polsce jest i będzie.