Beata Szydło masakruje Rydzyka! Wydaje się to nieprawdopodobne, ale była szefowa rządu - jak widać - w żadne układy z biznesowym otoczeniem duchownego wchodzić nie zamierza. W tygodniku "Do Rzeczy" Szydło została wprost zapytana o to, czy nie boi się "otwartego konfliktu" z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, który od dawna murem stoi za hodowcami zwierząt futerkowych. Warto dodać, że ulubionym przedsiębiorcą redemptorysty jest potentat w branży futrzarskiej Szczepan Wójcik (ZOBACZ, JAK ZAREAGOWAŁ WÓJCIK NA PROPOZYCJĘ KACZYŃSKIEGO), który dostał nawet od Rydzyka specjalny medal -"Pro Ecclesia et Patria". Na Beatę Szydło jednak chyba to nie działa. - Każdy projekt ustawy ma swoich krytyków, ale po jest cały proces legislacyjny, aby w jego toku znaleźć możliwie kompromisowy kształt rozwiązania - napomknęła koncyliacyjne. - Natomiast to, czy o. Tadeusz Rydzyk będzie z niego zadowolony, wykracza poza dyskusję polityczna - dodała wymownie. Oj, Rydzyk chyba nie ma już czego szukać w PiS. Po ciosie od Szydło może już się nie podnieść. A jeszcze na początku września czołowi polityce tej partii brylowali na imprezie toruńskiego zakonnika. Cóż, łaska pańska na pstrym koniu jeździ...
CZYTAJ: KOSZMAR! Szydło pochwaliła się sukcesem. Wylano jej KUBEŁ zimnej wody na głowę
ZOBACZ TAKŻE: Kaczyński WALI w Dudę! Ustawił go jak UCZNIAKA. Wojna na SZCZYCIE?!