Wzmocnienie PiS przed wyborami
Z informacji „Super Expressu” wynika, że prezes PiS co najmniej dwukrotnie składał Beacie Szydło atrakcyjne propozycje powrotu do krajowej polityki. Raz proponował jej objęcie funkcji premiera za Mateusza Morawieckiego (54l.). Działo się to wtedy, gdy spiskowcy pod wodzą Jacka Sasina (53l.) usiłowali doprowadzić do odwołania premiera. Beata Szydło wówczas odmówiła. Druga propozycja dotyczyła pokierowania sztabem wyborczym PiS. Prezes już od dłuższego czasu szukał odpowiedniego kandydata na tę funkcję. Pierwotnie planował, by roboczy sztab ruszył od razu po wakacjach, by mocno wejść w kampanię. Szydło także miała odmówić.
Odmówiła dwukrotnie
Beata Szydło jednak nie potwierdza tych informacji. - Nigdy nie było takiej propozycji. Pierwszy raz słyszę o takiej propozycji – powiedziała w czwartek w Radiu Zet. Zdaniem naszych rozmówców z PiS, nie chciała zaogniać i tak napiętej sytuacji w partii. Co nie zmienia faktu, że Jarosławowi Kaczyńskiemu nadal zależy, by zaangażować byłą premier i jej ludzi w kampanię. To między innymi dlatego uczynił ostatnio Rafała Bochenka (36l.), bliskiego współpracownika Beaty Szydło rzecznikiem partii.